Rada miasta nie posiada kompetencji wprowadzenia zakazu palenia węglem. Adresatem uchwały jest zarząd województwa małopolskiego, który ma prawo zwrócić się do sejmiku z projektem ograniczającym możliwość spalania paliw zanieczyszczających powietrze na danym terenie. Sejmik w 2016 roku przyjął takie rozwiązanie dla Krakowa i po upływie okresu dostosowawczego, obowiązuje ono od 1 września tego roku.
Jeśli samorząd wojewódzki przychyli się do prośby tarnowskich radnych, to i tak węgiel pozostanie w użyciu jeszcze przez kilka lat. Projekt zakłada, że zmiany wejdą w życie 1 września 2025 roku, choć pierwotnie okres dostosowawczy miał wynosić tylko 3 lata. To nie jedyne ustępstwo na jakie zdecydowali się inicjatorzy zmian.
Przegłosowana autopoprawka chroni mieszkańców, którzy nie mają możliwości przyłączenia się do sieci gazowej lub miejskiej sieci ciepłowniczej, co zostanie potwierdzone przez operatora sieci. Takie osoby zostały wyłączone spod zapisów uchwały. Nawet jeśli pojawią się już możliwości techniczne przyłączenia, dotychczasowe instalacje grzewcze będą mogły funkcjonować przez 15 lat od momentu rozpoczęcia ich eksploatacji.
Rada zobowiązała również prezydenta miasta do wprowadzenia działań osłonowych dla osób korzystających z pomocy opieki społecznej, które poniosą koszty zmian systemu ogrzewania. Uchwała nie obejmuje właścicieli kominków, jeśli nie stanowią one podstawowego źródła ciepła w lokalu i spełniają normy ekoprojektu.
Uchwałę poparło 13 radnych, natomiast 12 było odmiennego zdania. Oprócz członków klubu PiS, przeciwko głosował także Sebastian Stepek z Koalicji Obywatelskiej. Co ciekawe radni chcą również, by samorząd wojewódzki wprowadził analogiczne rozwiązania na terenie gmin sąsiadujących z Tarnowem.
Polecany artykuł: