Jakub Kwaśny przeciwny zerwaniu współpracy z Tarnopolem
Po uhonorowaniu dowódcy UPA Romana Szuchewycza patronatem nad stadionem w Tarnopolu, prezydent Zamościa zdecydował się zawiesić współpracę z ukraińskim samorządem. Tarnopol od 2004 roku jest również miastem partnerskim Tarnowa. Oba miasta łączy postać hetmana Jana Amora Tarnowskiego, który w 1540 roku założył Tarnopol. Zdecydowanej reakcji na decyzję tarnopolskich radnych domagał się od prezydenta Romana Ciepieli polityk Solidarnej Polski Dariusz Niemiec. W mieście rozpoczęła się dyskusja o możliwości zerwania, lub zawieszenia współpracy z Tarnopolem. Przeciwny takiemu postępowaniu jest Jakub Kwaśny, przewodniczący rady miejskiej w Tarnowie.
PRZECZYTAJ: Tarnów. Policjant zobaczył na poboczu WYSTAJĄCE LUDZKIE NOGI. Uratował życie człowieka!
Szef rady miasta uważa, że zerwanie umowy partnerskiej nie przyniesie zamierzonych skutków w postaci wycofania się Ukraińców z pomysłu uhonorowania człowieka oskarżanego o aprobowanie i planowanie czystek etnicznych na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Jakub Kwaśny przytoczył przykład zerwania przez Francuzów umowy partnerskiej z Tuchowem, co nie zmieniło postawy tuchowskich radnych wobec społeczności LGBT. Przewodniczący rady miasta ma inny pomysł na ułożenie relacji z Ukraińcami. Chce on zaprosić pod górę św. Marcina mieszkańców Tarnopola i wytłumaczyć im polski punkt widzenia na rolę Romana Szuchewycza w historii obu narodów. Zdaniem Jakuba Kwaśnego zjawisko gloryfikowania UPA w Tarnopolu nie jest czymś nowym, ale mamy z nim do czynienia już od kilku lat.
ZOBACZ: W Kamionce Wielkiej ZDERZYŁY SIĘ dwa samochody. Niebezpieczny początek weekendu [ZDJĘCIA]
- Najłatwiej jest zerwać partnerstwo, odwrócić się na pięcie, tupnąć nogą! Ku uciesze tych, którzy jeszcze nie tak dawno oburzali się na francuskich samorządowców za zerwanie współpracy z Tuchowem. Skutek jaki odnieśli Francuzi? A no żaden! Czy radni zmienili decyzję? Nie. Wszyscy byliśmy chyba zgodni. Nacjonalizm i dyskryminacja innych nigdy nic dobrego nie wróży. Tak w wydaniu polskim jak i ukraińskim. Ta historia jest dla nas bolesna, dlatego tym bardziej warto o niej rozmawiać i edukować. Nie podoba nam się decyzja radnych Tarnopola, ale... To najlepsza okazja nie do zrywania współpracy, ale jej odświeżenia! I rozmowy o trudnej historii. Zaprośmy młodzież i mieszkańców Tarnopola właśnie do Tarnowa! Wytłumaczmy dlaczego to dla nas tak bolesne! - napisał na FB Jakub Kwaśny, przewodniczący rady miejskiej w Tarnowie.