Tarnów. Nietypowe zgłoszenie do straży miejskiej. Mieszkańca zaniepokoiły dziwne dźwięki
Straż miejska w Tarnowie, we wtorek (8 listopada) otrzymała zgłoszenie od mieszkańca miasta, którego zaniepokoiły dziwne odgłosy, wydobywające się spod maski samochodu zaparkowanego przy ul. Waryńskiego. Tarnowianin przekazał dyżurnemu, że słyszy miauczenie i po sprawdzeniu tej informacji, faktycznie okazało się, że sprawcą zamieszania jest futrzak. Funkcjonariusze ustalili tożsamość właściciela pojazdu upatrzonego sobie przez zwierzaka, a ten otworzył maskę samochodu. Pomiędzy silnikiem a jego dolnym zabezpieczeniem znajdował się kociak, głośno dający znać o swojej obecności. Kryjówka spodobała się mu tak bardzo, że nieszczególnie miał ochotę na przymusową eksmisję. Niemniej pobyt zwierzaka pod maską pojazdu stanowił dla niego niebezpieczeństwo, więc dziki lokator musiał się pogodzić z przeprowadzką.
Mały kotek czeka na nowy dom
Mimo ostro wyrażanych protestów, miauczur został wyciągnięty spod maski samochodu i trafił o Tarnowskiego Azylu dla Psów i Kotów przy ul. Komunalnej 31 w Tarnowie. Teraz futrzak odnaleziony w nietypowych okolicznościach czeka na adopcję. Miejmy nadzieję, że znajdzie się dla niego nowy dom.
Polecany artykuł: