Karp

i

Autor: Pxfuel

To one trafią na wigilijne stoły. W Wierzchosławicach odławiają karpie [WIDEO, AUDIO]

2019-12-18 11:03

Jak przekonują pracownicy gospodarstwa rybackiego z Wierzchosławic hodowla karpia to ciężka, żmudna i wyczerpująca praca. Ryby zanim trafią na stół rosną przez trzy lata w specjalnych warunkach. 48 ton przebywa obecnie w tzw. stawach magazynowych. To ostatni etap przed sprzedażą na wigilijne stoły.

Karp to ulubiona ryba Polaków serwowana na wigilijnych stołach. Wielu nie wyobraża sobie bez niego świąt Bożego Narodzenia i nie przeszkadzają im nawet ości! Zanim jednak karp dotrze do klientów, musi być hodowany w szczególnych warunkach. Specjalizują się w tym wierzchosławickie gospodarstwa, które od lat zaopatrują Tarnów i okolice w świąteczny przysmak.

Rybę handlową uzyskujemy dopiero w trzecim roku hodowli. W naszym gospodarstwie hodujemy głównie karpia oraz gatunki towarzyszące, czyli tołpygę białą i pstrą, amura białego, suma europejskiego, a także szczupaka. W tym roku do sprzedaży przeznaczyliśmy około 48 ton ryb handlowych. Obecnie są one umieszczone w stawach magazynowych, z których będą odławiane i wysyłane do sprzedaży - powiedział Damian Kosierb, pracownik gospodarstwa rybackiego z Wierzchosławic. 

Z Damianem Kosierbem, pracownikiem gospodarstwa rybackiego z Wierzchosławic rozmawiał reporter radia ESKA Łukasz Grygiel.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki