Rodzinny dramat

Tomasz O. miał znęcać się nad rodziną. Katarzyna chciała rozwodu, bo została zgwałcona? Makabra w Tarnowie

Nie milkną echa rodzinnej tragedii, do której doszło w domu przy ul. św. Marcina w Tarnowie. To właśnie tam, Tomasz O. (†43 l.) brutalnie zamordował dwie małe córeczki oraz żonę Katarzynę ( † 41 l.). Potwierdzają się pierwsze ustalenia Super Expressu, o tym, że powodem zbrodni były problemy małżeńskie. Katarzyna O. zamierzała odejść od męża. Śledczy potwierdzają, że pięć dni przed śmiercią kobieta złożyła pozew rozwodowy. Wp.pl podaje, że Katarzyna miała poinformować dzielnicową o gwałcie ze strony męża. Tomasz O. miał już wcześniej znęcać się nad rodziną.

Tomasz O. zgwałcił Katarzynę? Straszne szczegóły wychodzą na jaw

Tarnów, ul. św. Marcina: eleganckie osiedle, zaparkowane na podwórkach drogie samochody. To właśnie tu doszło do tragedii, o której dziś mówi cała Polska. W czwartkowy (20 października) wieczór Tomasz O. podciął nożem gardła 3 i 6–letniej córeczce oraz żonie Katarzynie. Potem popełnił samobójstwo. Jego zwłoki znaleziono na piętrze domu, w garderobie. Na kolanach Tomasza O. leżała zakrwawiona szlifierka kątowa. Śledczy ustalają, czy to właśnie tym narzędziem odebrał sobie życie. Mężczyzna pracował jako operator koparki. W domu bywał w weekendy, w tygodniu wyjeżdżał na budowy poza swoje miejsce zamieszkania. Katarzyna i Tomasz wzięli ślub w 2015 roku. Jak mówią sąsiedzi, wyglądali na szczęśliwą rodzinę. Jednak, jak się teraz okazuje, to były tylko pozory. Nie wiadomo dokładnie, kiedy ich małżeństwo zaczęło przeżywać kryzys. Wiadomo natomiast, że we wrześniu tego roku kobieta zaczęła szukać pomocy. Zgłosiła się do tarnowskiego Centrum Usług Społecznych i tam opowiedziała, że mąż stosuje wobec nią przemoc. Tę informację potwierdzili w mediach śledczy z tarnowskiej prokuratury.

Miało chodzić nie tylko o przemoc fizyczną, ale także zazdrość. Tomasz usiłował ograniczyć żonie kontakty z innymi ludźmi i stale ją kontrolować. Na tym tle między małżonkami dochodziło do spięć. Rodzinie została założona niebieska karta. Jak podaje wp.pl, Katarzyna O. miała także poinformować dzielnicową, że mąż ją zgwałcił. Postępowanie przygotowawcze w tej sprawie wszczęto w dniu 4 października. Procedury były w toku, miało się odbyć przesłuchanie Katarzyny w obecności psychologa, jednak wcześniej doszło do zbrodni. Katarzyna O. cztery dni przed śmiercią złożyła pozew rozwodowy. To prawdopodobnie spowodowało, że mąż zamordował ją i dziewczynki. – Tydzień temu, u mechanika odgrażał się, że wszystkich pozabija, jak żona odejdzie – powiedział nasz rozmówca. Dodaje, że nikt wtedy nie potraktował tego poważnie, bo mężczyzna miał w okolicy opinię osoby majętnej i tzw. "człowieka sukcesu", któremu niczego nie brakowało.

>>> Pochowają Katarzynę z malutkimi córeczkami. Kaplica tonie w białych kwiatach, widok urn łamie serca

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?

  • Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111;
  • Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123;
  • Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212;
  • Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108;
  • Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123;
  • pokonackryzys.pl.

W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.

Sonda
Czy kara za gwałt powinna być wyższa?
Tarnów: w domu przy ul. św. Marcina znaleziono ciała 4 osób. To rodzina

Jak rozpoznać, że ktoś podał nam pigułkę gwałtu?

Włącz podcast i dowiedz się, jak dbać o własne bezpieczeństwo!

Listen to "O tak zwanej pigułce gwałtu. DROGOWSKAZY" on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki