Do tragedii w Krzeczowie doszło 21 listopada. Syn Mieczysława oraz Stanisławy B. odnalazł w domu ciała swoich rodziców. Śledczy ciągle nie wypowiedzieli się ostatecznie, co do przebiegu strasznych wydarzeń, ale prawdopodobnie to Mieczysław B. zastrzelił swoją żonę, a następnie sam popełnił samobójstwo. Pogrzeb 66-latka oraz 59-latki miał miejsce w sobotę, 28 listopada. Ciała małżonków spoczęły w osobnym grobach.
Czytelnicy Super Expressu są poruszeni rodzinnym dramatem, który wydarzył się w Krzeczowie. Wiele osób współczuje bliskim tragicznie zmarłego małżeństwa, zwłaszcza ich dzieciom.
- Wyrazy współczucia łączę się z rodziną - stwierdziła pani Edyta.
- Wziął ze soba swoj problem I tajemnice - dodała pani Maja.
- Ogromna tragedia dla tego małżeństwa, dla ich dzieci i ich rodzin - pani Iza.
- Rodzina potrzebuje modlitwy - napisała pani Hanna.
- Nie nam to oceniać . Osadzanie zostawmy naszemu stwórcy - stwierdziła pani Maria.