Radio RDN poinformowało o trzech pacjentach, którzy dzisiaj (9 marca) trafili do szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej z podejrzeniem koronawirusa. Jutro będą znane wyniki ich badań, które potwierdzą, lub wykluczą zakażenie.
Niestety jeden z pacjentów był wcześniej w zwykłej przychodni, przez co placówka musiała zostać profilaktycznie zdezynfekowana i zamknięta. Osoby, które tam przebywały znajdują się pod nadzorem epidemiologicznym.
– Mamy troje pacjentów, których wymazy wysłaliśmy do badania. Nie znaczy to, że my u nich bezwzględnie podejrzewamy zakażenie koronawirusem. Są kryteria, które mówią, że jeżeli ktoś ma objawy infekcyjne i był w regionie, w którym mogło wystąpić zachorowanie, a ponieważ nie da się wykluczyć, że ktoś w samolocie nie był nosicielem koronawirusa, to my mamy obowiązek to zgłosić jako podejrzenie. To są młode osoby, trzy różne, z różnych ognisk. Nie są z tego samego samolotu – powiedział radiu RDN Zbigniew Martyka, kierownik oddziału zakaźnego Szpitala im. Sebastiana Patrycego w Dąbrowie Tarnowskiej.