Trzymał zwłoki matki na ganku, żeby pobierać jej emeryturę? Makabra pod Tarnowem
Jak poinformował nas asp. sztab. Grzegorz Buczak z KPP Brzesko, do makabrycznego odkrycia w Woli Przemykowskiej doszło 28 grudnia. Funkcjonariusze powiadomieni przez osoby postronne pojawili się w domu zamieszkiwanym przez 88-letnią seniorkę oraz jej 49-letniego syna, a na miejscu zastali budzący grozę widok. Na ganku domu znajdowały się zwłoki 88-letniej kobiety, która mogła umrzeć już kilka lub nawet kilkanaście dni wcześniej. Jej syn twierdził natomiast, że matka zmarła zaledwie dzień wcześniej. Zgodnie z decyzją prokuratora zwłoki zostały zabezpieczone i poddane sekcji zwłok. Wyniki autopsji nie są jeszcze znane, a dopiero po ich uzyskaniu będzie można określić czas zgonu denatki. Wstępnie wykluczono, by do śmierci seniorki bezpośrednio przyczyniły się osoby trzecie. W tej sprawie prokuratura wszczęła jednak postępowanie, które toczy się pod kątem ewentualnego nieumyślnego spowodowania śmierci. Ze względu na dobro postępowania śledczy nie chcą zdradzać szczegółowych informacji na jego temat, wiadomo natomiast, że sprawdzą, czy 49-letni syn zmarłej kobiety nie zgłosił jej zgonu po to, by pobierać za nią emeryturę.
PRZECZYTAJ: Dramat harcerzy w Beskidzie Sądeckim! Utknęli na szlaku, konieczna była ewakuacja
- Mogę potwierdzić, że 28 grudnia policjanci wezwani przez osoby postronne do jednego z domów w Woli Przemykowskiej, na ganku nieruchomości znaleźli zwłoki 88-letniej kobiety. Początkowe sygnały, które do mnie dotarły dotyczyły przetrzymywania ciała zmarłej seniorki w lodówce bądź zamrażarce, jednak okazały się one nieprawdziwe. W sprawie śmierci kobiety zostało wszczęte postępowanie, którego gospodarzem jest prokuratura. Ze względu na dobro postepowania nie ujawniamy jego szczegółów. Zgodnie z decyzją prokuratury ciało zostało zabezpieczone i poddane sekcji zwłok, która określi między innymi czas zgonu 88-latki. Jej 49-letni syn twierdził, że matka zmarła dzień przed ujawnieniem zwłok, jednak z informacji, które do nas dotarły wynika, że kobieta nie żyła już od kilku lub nawet kilkunastu dni. Postepowanie jest prowadzone pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Wyjaśni ono również, z jakich powodów 49-latek nie zgłosił zgonu swojej matki i czy po jej śmierci pobierał należne 88-latce świadczenia finansowe - przekazał nam asp. sztab. Grzegorz Buczak z KPP Brzesko.
ZOBACZ: W trakcie domowej awantury 22-latek uderzył ojca. Gehenna trwała przez wiele lat