Punkt pomocy na Wałowej

i

Autor: Wojciech Gardoń

W Tarnowie brakuje darów dla Ukraińców! Punkt pomocy ogranicza działalność

2022-04-26 9:27

W Tarnowie kończą się zapasy darów przeznaczonych dla uchodźców z Ukrainy. Potrzebna jest zarówno żywność, jak i środki higieniczne oraz przybory szkolne dla dzieci. Od dzisiaj (26 kwietnia) punkt pomocy dla Ukraińców przy ul. Wałowej będzie działał tylko przez dwa dni w tygodniu: we wtorki oraz w czwartki. Wszystko przez problemy z zaopatrzeniem.

W Tarnowie brakuje darów dla Ukraińców! Punkt pomocy ogranicza działalność

Tarnowianie od początku wojny na Ukrainie mocno zaangażowali się w pomoc uchodźcom i hojnie wsparli ich darami materialnymi. Niestety z czasem strumień pomocy stawał się coraz mniejszy, w przeciwieństwie do potrzeb, które ciągle utrzymują się wysokim poziomie. Jak informuje tarnowski magistrat, od początku wojny z funkcjonującego na ul. Wałowej 37 punktu wsparcia rzeczowego skorzystało do tej pory 5360 osób. Tymczasem pojawiły się coraz bardziej dotkliwe braki w zaopatrzeniu. 

Potrzebne są zwłaszcza produkty spożywcze o długim terminie ważności, a także: mąka, makarony, kasze, ryż, olej, konserwy, musy dla dzieci oraz mleko. Dla najmłodszych Ukraińców zabrakło przyborów szkolnych, w tym: zeszytów, bloków rysunkowych, farbek czy długopisów, a młode matki najbardziej potrzebują: bielizny, wózków, fotelików, garnków, patelni, talerzy czy sztućców.

PRZECZYTAJ: Robert Makłowicz gościem Ukraińskiej Gastromajówki w Tarnowie. Potrawy przygotują uchodźczynie

Dary można przynosić do budynku Straży Miejskiej w Tarnowie (ul. Nadbrzeżna Dolna 7), a od dzisiaj (26 kwietnia) ponownie do punktu zbiórki przy ulicy Gumniskiej 28, który działa w tygodniu od 9.00 do 17.00, natomiast w soboty od 9.00 do 15.00. Stamtąd dary trafiają na ulicę Wałową do miejsca, gdzie są rozdawane potrzebującym Ukraińcom, mieszkającym w Tarnowie.

Ze względu na braki w zaopatrzeniu punkt pomocy przy ul. Wałowej od dzisiaj działa tylko przez dwa dni w tygodniu: we wtorki i w czwartki. 

ZOBACZ: Edyta nie pogodziła się z chorobą Franusia. Rzuciła się z nim do studni. Kiedy pogrzeb?

Sonda
Czy Polska radzi sobie z pomocą uchodźcom z Ukrainy?
Wywozili lawetą samochody z Krakowa. Policja zrobiła nalot na "dziuplę"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki