W tym roku Wyższe Seminarium Duchowne w Tarnowie obchodzi jubileusz 200-lecia istnienia. Powodów do świętowania nie ma jednak zbyt dużo, ponieważ spada liczba chętnych do przyjęcia sakramentu kapłaństwa. Jak przyznał w rozmowie z portalem ekai.pl ks. Jacek Soprych, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie, do pierwszej tury egzaminów zgłosiło się tylko siedmiu mężczyzn, spośród których sześciu zostało przyjętych. Nieco lepiej było podczas drugiej tury naboru, gdy swoją aplikację zgłosiło dziesięciu mężczyzn. W zeszłym roku naukę w Tarnowie rozpoczęło 26 kleryków. Spadek liczby chętnych rektor WSD tłumaczy niżem demograficznym oraz licznymi publikacjami dotyczącymi nadużyć księży.
- Przez proces rekrutacji przeszło w tym roku ponad 20 kandydatów. Niestety niektórzy się wycofują, przekładają decyzję na kolejne lata. Ufam, że ten głos, który ich nurtuje, będzie ich mobilizował, żeby się przygotowali przez rok, przemodlili i zdecydowali, by odpowiedzieć na powołanie. Rok temu na pierwszym roku było 26 kandydatów do kapłaństwa. Gdyby teraz na pierwszym roku było 16 kandydatów to i tak jest to duża różnica. Czym to tłumaczyć? Jest wiele czynników m.in. niż demograficzny. Ponadto jesteśmy bombardowani medialnymi informacjami o nadużyciach kapłańskich, pojawiają się różne publikacje na temat życia seminaryjnego. To wszystko mocno gra w sercu młodego człowieka i też przechyla szalę na to, że odkładają tę decyzję. To dla nas wyzwanie, żeby pokazać prawdziwy obraz życia seminaryjnego, które jest pełne radości i wyzwań - powiedział w rozmowie z portalem ekai.pl ks. Jacek Soprych, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie.