Niczego nieświadomy mieszkaniec powiatu tarnowskiego cieszył się kilkudniowym urlopem z rodziną, gdy w tym czasie złodziej grasował w jego domu. Po powrocie z wakacji właściciel nieruchomości zorientował się, że stracił... parę butów oraz butelki z alkoholem. Straty zostały wycenione na kwotę ponad 2,5 tysiąca złotych. Sprawa została zgłoszona policji, a funkcjonariusze szybko ustalili tożsamość włamywacza. Rabusiem okazał się brat poszkodowanego. W miejscu jego przebywania zostały znalezione skradzione butelki po wypitym alkoholu oraz skradzione obuwie, a także przedmioty, którymi otworzył zamek do drzwi.
Jaka kara grozi włamywaczowi?
40-latek został zatrzymany, a ponieważ miał w organizmie miał ponad 3,5 promila alkoholu, umieszczono go w policyjnej izbie zatrzymań do wytrzeźwienia. Na następny dzień mundurowi przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem. Po przesłuchaniu mężczyzna został zwolniony, jednak za popełnione przestępstwo odpowie przed tarnowskim sądem, do którego zostanie skierowany akt oskarżenia. Grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności.