Do zdarzenia doszło w Łęgu Tarnowskim. Tarnowski policjant Robert Pochroń był na urlopie, ale mimo to nie przepuścił 30-letniemu kierowcy opla, prowadzącemu pojazd w stanie nietrzeźwości. Funkcjonariusz zwrócił uwagę na mężczyznę, który wysiadł ze swojego pojazdu, oddał mocz na chodnik, po czym chwiejnym krokiem wrócił za kółko. Podczas próby zatrzymania zachowywał się agresywnie, stąd konieczne okazało się wezwanie posiłków z komisariatu w Żabnie.
30-latek został w końcu ujęty i przebadany na obecność alkoholu. "Wydmuchał" ponad 2 promile i teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara do trzech lat więzienia.
Polecany artykuł: