Do wypadku w Tyliczu doszło w niedzielę, 27 września. Pojazd kierowany przez obywatela Ukrainy najpierw uderzył w betonowy przepust, a następnie stanął w ogniu i doszczętnie spłonął. Początkowo kierowca utrzymywał, że poza nim w maszynie nie było innych ludzi, lecz przybyli na miejsce strażacy szybko dostrzegli czterech poszkodowanych mężczyzn, którzy znajdowali się w odległości około stu metrów od miejsca zdarzenia. Również oni byli cudzoziemcami, ale do Polski przyjechali nie z Ukrainy, lecz aż ze Sri Lanki. Granicę polsko-słowacką przekroczyli dzień wcześniej, nie mając pozwolenia na wjazd na terytorium RP. Mężczyźni zostali zatrzymani przez straż graniczną. Przyznali się do postawionych zarzutów i chcą dobrowolnie poddać się karze. Grozi im również wydalenie z Polski. Z kolei czynności w sprawie Ukraińca, który prowadził samochód z Lankijczykami w środku prowadzą policjanci z Krynicy-Zdroju.
Wpadli, bo ich samochód zaczął płonąć! Nielegalni imigranci ze Sri Lanki zatrzymani [ZDJĘCIA]
2020-10-01
19:37
Uczestnikami wypadku, do którego doszło w niedzielę (27 września) w Tyliczu byli czterej mężczyźni ze Sri Lanki, którzy na terytorium Polski dostali się nielegalnie. Cudzoziemcy zostali zatrzymani przez straż graniczną i odpowiedzą za przekroczenie wbrew prawu granicy RP. Cała czwórka przyznała się do winy i zgłosiła chęć dobrowolnego poddania się karze.
Zuchwała kradzież Ferrari w Mielnie
Podcasty
Playlisty tematyczne
