Sypią się kary za jazdę nieodśnieżonym samochodem. Nawet 3 tys. zł
Przed wyruszeniem w podróż kierowcy mają obowiązek zadbania o to, by ich samochód był odśnieżony, a szyby nie były zaszronione. Tymczasem wiele osób o tym zapomina, albo spiesząc się rano do pracy bagatelizuje sprawę licząc, że przewinienie ujdzie im na sucho. Do łamania prawa zdecydowanie nie zachęca wysokość kar. Za jazdę nieodśnieżonym autem lub pojazdem mającym zaszronione szyby grozi grzywna do 3 tys. zł.
Na tym nie koniec. Jeśli na drodze dojdzie do spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, do którego przyczyni się niedostateczne przygotowanie samochodu do jazdy, policjanci mogą nałożyć mandat karny w wysokości 1500 złotych.
- Zimą, szczególnie gdy opady śniegu są intensywne, na drogach często można zobaczyć samochody, których wygląd wzbudza obawy u innych uczestników ruchu drogowego. Problemem nie jest stan techniczny, lecz zalegający na nadwoziu i szybach śnieg oraz lód. Zdarza się, że zaszronione są wszystkie szyby, a przednia jest odśnieżona tylko częściowo, co w połączeniu z trudnymi warunkami atmosferycznymi, może mieć tragiczne skutki. Kierowca takiego pojazdu jedzie „na wyczucie”, nie widzi dobrze innych samochodów i pieszych, przez co zagraża ich bezpieczeństwu. Często też podczas jazdy z nadwozia rozpędzonego samochodu spada śnieg czy bryły lodu, uszkadzając inne samochody lub zmuszając kierujących do gwałtownego hamowania. Z kolei uderzając w pieszego, może doprowadzić do tragedii - przypomina policja.