Pomnik Jana Szyszko w Wysowej? Jednak nie
Były minister środowiska Jan Szyszko, polityk PiS, miał zostać upamiętniony w miejscowości Wysowa. Jak informuje Gazeta Wyborcza, pomnik już powstał, ale w tym czasie wójt, Zbigniew Ludwin, wycofał się z pomysłu.
- Mając na uwadze szeroki odzew społeczny, jaki wywołała inicjatywa Fundacji dla Niepodległej, postanowiłem o pozostawieniu wniosku fundacji bez dalszego biegu, o czym powiadomiłem wnioskodawców - głosi oświadczenie wójta gminy Uście Gorlickie, które przekazują dziennikarze Wyborczej.
"Szeroki odzew społeczny". To w praktyce pytanie "co ma Szyszko do gminy"?
Powstanie pomnika było inicjatywą Fundacji dla Niepodległej. Wójt od początku pozytywnie odnosił się do pomysłu, a motywacją miała być... wizyta Jana Szyszko na terenie gminy.
- Był związany z łowiectwem, był kiedyś na terenie naszej gminy - skomentował samorządowiec dla GW i dodał, że poznał go jego poprzednik.
Kontrowersje wzbudziła m.in. polityczna przeszłość polityka i masowa wycinka drzew w Puszczy Białowieskiej, ale także fakt, że z Małopolską związany jest jedynie przez honorowe obywatelstwo gminy Krościenko nad Dunajcem, które otrzymał w 1998 roku.
Dwumetrowy pomnik byłego ministra środowiska, w związku z odzewem społecznym, nie stanie więc w Wysowej, ale z odlewem coś trzeba zrobić. Najprawdopodobniej stanie gdzie indziej.
Więcej o sprawie przeczytasz: W Wysowej chcą uczcić zmarłego polityka PiS. Pomnik ma mierzyć dwa metry
Dziennikarzom nie udało się skontaktować z przedstawicielami Fundacji dla Niepodległej, ani z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Krakowie.
Polecany artykuł: