Ukradł figurę św. Antoniego. Wpadł dwie godziny po zgłoszeniu
Z jednego z domów zakonnych na terenie powiatu nowosądeckiego zginęła... gipsowa figura świętego Antoniego z Dzieciątkiem Jezus na rękach. Sprawca kradzieży został zatrzymany przez policję już po dwóch godzinach od otrzymania zgłoszenia przez mundurowych. Przestępcą okazał się 34-letni mieszkaniec Sądecczyzny. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Św. Antoni już wrócił na swoje miejsce. To patron rzeczy zagubionych
Odzyskany od złodzieja posąg św. Antoniego już wrócił na swoje miejsce. Co ciekawe, św. Antoni jest patronem rzeczy zagubionych. Przedstawia się go z Dzieciątkiem Jezus na rękach, ponieważ zgodnie z tradycją katolicką, miało się mu ono objawić w trakcie snu, pocałować go i zapewnić o miłości Boga.
Św. Antoni żył na przełomie XII i XIII wieku. Był członkiem zakonu franciszkanów. Urodził się w Lizbonie, zmarł natomiast we włoskim mieście Padwa, stąd jest nazywany Antonim Padeńskim, bądź Antonim z Padwy. Jego proces kanonizacyjny był najkrótszym w historii kościoła katolickiego. Świętym papież ogłosił go w niecały rok po śmierci.