Na zdjęciu znajdującym się na nekrologu Katarzyna (41 l.) trzyma młodszą córeczkę na rękach. Dziewczynka uśmiecha się radośnie i patrzy w dal. Obok starsza z córek przytula się do matki. Z treści nekrologu wybija się przede wszystkim jedno słowo: Najukochańsze. Bliskim ofiar tak trudno uwierzyć w to, co się stało. Nikt nie spodziewał się, że Kasia, Maja i Lenka zostaną zamordowane przez Tomasza O. (43 l.). Mężczyzna powinien je chronić, a sam pozbawił je życia... W piątek (28 października) na cmentarzu komunalnym w Klikowej odbędzie się pogrzeb ofiar zbrodni w Tarnowie. Ofiary zostaną pochowane bez oprawcy.
Przypomnijmy - Tomasz O. najprawdopodobniej wściekł się, że po siedmiu latach małżeństwa Katarzyna postanowiła złożyć pozew rozwodowy. Już wcześniej miał się znęcać nad bliskimi. Feralnej nocy z 20 na 21 października dokonał krwawej zbrodni. Wszystko działo się w domu przy ul. św. Marcina w Tarnowie. Najpierw 43-latek zamordował córeczki, które szykowały się do snu. Starsza z nich próbowała się bronić, co widać po ranach na ciele. Niestety, nie była w stanie odeprzeć ataku agresora. Wściekły Tomasz podciął córkom gardła. Potem zaatakował Kasię. Kobieta chciała uciec, ale napastnik dorwał ją przy drzwiach wejściowych. Tam zadał jej wiele ciosów ostrzem. Ofiara miała "rany cięte szyi, rany kłute klatki piersiowej, a także obrażenia na rękach i twarzy ". Po wszystkim Tomasz O. popełnił samobójstwo podcinając sobie gardło.
Szokująca zbrodnia w Tarnowie. Zobacz galerię
Jak w człowieku rodzi się zło? Jakie sygnały powinny alarmować, że dzieje się źle?
Posłuchaj rozmowy z Martą Kiermasz, autorką książki ZŁO - Zbrodnia, Łowca, Ofiara.
Listen to "Jak rodzi się ZŁO w człowieku? DROGOWSKAZY" on Spreaker.