Ta skandaliczna historia miała miejsce w jednej z aptek w Ząbkowicach Śląskich. O tym, że coś dziwnego dzieje się z farmaceutką stojącą za apteczną ladą, poinformował policję zaniepokojony klient.
Magdalena S. (24 l.) sprzedawała leki w aptece na Woli. Potrzebowała jednak pieniędzy, więc szybko znalazła sposób na załatanie dziury w domowym budżecie.