GROSICKI

Nowe informacje w sprawie pożegnania Kamila Grosickiego z reprezentacją Polski. Kapitan Pogoni Szczecin postanowił uzbroić się w cierpliwość i marzy mu się inne zakończenie kariery w kadrze niż to, k…

Kamil Grosicki ciągnie grę Pogoni, która jest blisko ligowego podium na koniec sezonu. Nie zrezygnował też z występów w kadrze i walczy o powołanie na czerwcowe mecze. Niespodziewanie dostał zastrzyk…

Po tym, jak reprezentacja Polski odpadła z mistrzostw świata w Katarze, część zawodników postanowiła od razu wrócić do Polski, a inni piłkarze wybrali się jeszcze na krótkie wakacje. W tej grupie zna…

8 czerwca na przestrzeni lat, wydarzyło się wiele ważnych momentów. W czerwcu już zarówno najmłodsi, jak i ci dojrzalsi, wypatrują wakacji. Studenci pilnie podchodzą do sesji, a rodzice planują wakac…

Może liga gospodarzy Mistrzostw Europy nie jest najlepsza na kontynencie, ale od lat znajduje się w czołówce i ma jeden klub, PSG, który finansowo może rywalizować z najlepszymi na świecie. W tym rok…

Legia Warszawa nie składa broni i chce z przytupem zakończyć zimowe okienko transferowe w Ekstraklasie. Po sprowadzeniu m.in. Ariela Borysiuka, Kaspera Hamalainena czy wypożyczeniu Artura Jędrzejczyk…

Jeszcze niedawno Kamil Grosicki zapowiadał, że przenosi się do Rivesporu, mówiło się także o Pogoni Szczecin. Tymczasem "Grosik", jak informuje L'Equipe, jest o krok od podpisania kontraktu z francus…

Kamil Grosicki (26 l.) chce przejść z Sivassporu do piętnastego klubu tureckiej ekstraklasy Caykur Rizespor. 22-krotny reprezentant Polski dziś ma decydujące spotkanie w tej sprawie. - Trener Rizespo…

Reprezentant Polski Kamil Grosicki w styczniu pakuje walizki i odchodzi z tureckiego Sivassporu. Właśnie wtedy będzie mógł podpisać kontrakt z nowym klubem. - Mam nadzieję, że w styczniu znajdę klub …

W Turcji nastała prawdziwa moda na polskich piłkarzy. Niemal codziennie do tego kraju odlatuje kolejny gracz Ekstraklasy, aby podpisać tam kontrakt i co najmniej potroić zarobki. W Europie nie ma dru…

Jak tu go nie lubić, jak tu ma go Białystok nie kochać! Tomasz Frankowski, przez godzinę przechowywany na ławce rezerwowych przez Michała Probierza, jeszcze raz - przybył, zobaczył i zwyciężył.