Sejmowa restauracja przeżywa prawdziwe oblężenie. Na przykład SLD zostawia w Hawełce dziesiątki tysięcy złotych. Rachunki nie bolą, bo są z pieniędzy partyjnych, czyli państwowych.
Wielogodzinne posiedzenia i nudnawe debaty, polityczne rozgrywki oraz międzypartyjne boje! Bez wątpienia życie rodzimych polityków nie jest usłane różami. Nie ma się więc co dziwić, że parlamentarna …