O takich sukcesach młodych torunianek aż chce się pisać! Julia przywiozła złoty medal z Austrii. W półfinale pewnie pokonała Niemkę, by następnie stoczyć wyrównany finał z Austriaczką. Trzecia, decydująca runda przyniosła zwycięstwo utalentowanej Polce. - To mój pierwszy sukces. Myślę, że zmotywował mnie do dalszych treningów. Dosyć ciężko pracowałam na ten sukces. Ćwiczę już trzy lata, ostatnio to po pięć zajęć, po półtorej godziny każde. Teraz przede mną obóz w Karpaczu. Mimo ciężkich treningów, staram się dobrze odżywiać. Marzę o kadrze narodowej - powiedziała naszemu dziennikarzowi Julia Masłowska.
12-letnia Julia z Torunia ze złotym medalem. Trener nie ukrywa dumy
Złoty medal Pucharu Świata może być zaskoczeniem. To jednak wynik bardzo ciężkiej pracy wielu osób - dodaje trener Centurii Toruń, Łukasz Sadowski. - To efekt pracy dziecka, mojej i rodziców. Julka przychodzi tutaj pięć razy w tygodniu i ćwiczy - mówi szkoleniowiec.
- Stało się to jej stylem życia. To powoduje, że później można sięgać czy to po złoto w Pucharze Polski, czy po złoto Pucharu Świata. Zwykle na pierwszy taki turniej jedzie się po to, aby zobaczyć imprezę i jak to wszystko wyjdzie. Złoto jest pozytywnym zaskoczeniem, udało się - podkreśla zadowolony Łukasz Sadowski, z którym rozmawiał nasz reporter.
KS Centuria Toruń wystawił na Austrian Open trójkę juniorów młodszych: Julkę Masłowską, Tymoteusza Chybińskiego oraz Gabrielę Wrzeszcz. Zarówno Gabriela, jak i Tymoteusz to członkowie Kadry Narodowej. Zawodnikom życzymy samych sukcesów! Podobnie zresztą, jak klubowi Centurii Toruń, który w tym roku obchodzi swoje 10-lecie.