Julia Szyjkowska wywalczyła mistrzostwo Europy na początku września 2023 roku. W Stambule pokonała reprezentantki Turcji i Wielkiej Brytanii. Przedstawiciele A&W Team Obrowo, trener Andrzej Maciusiewicz i władze gminy Obrowo nie ukrywają dumy. 17-latka pokazała wspaniałe trofeum swojej grupie, co możecie zobaczyć w galerii ze zdjęciami. Zawodniczka i szkoleniowiec pojawili się w studiu Radia ESKA Toruń. Dziennikarka Marta Łazarska pytała m.in. o przebieg turnieju i plany na przyszłość. - Jest to bardzo ciężka formuła, ale sprawia mi satysfakcję - podkreśliła Julia.
17-letnia Julia z A&W Team Obrowo mistrzynią Europy. Rozmowa z zawodniczką i trenerem
- Zdecydowanie Turczynka była bardzo dobrą zawodniczką. Strasznie trudno było ją pokonać. Chyba nigdy nie miałam walki w ringu z tak mocną i doświadczoną zawodniczką. Bardzo liczyłam na złoty medal. Poświęciłam na to całe wakacje. Dwa lata temu miałam srebro na mistrzostwach Europy, więc chciałam, aby ten wynik się polepszył - opowiadała Julia Szyjkowska.
W trakcie wakacji Julia nie próżnowała. 5-6 treningów tygodniowo, jeździła też na zgrupowania kadry, gdzie miała kilka treningów dziennie. Mocne przygotowania przyniosły wymarzony efekt. Nastolatka nie ukrywa szczęścia, dumy i podziękowania dla wszystkich, którzy wspierali ją w drodze na szczyt. - Jest chrapka na tytuł mistrzyni świata. Być może w przyszłym roku będzie taka okazja.
Julia Szyjkowska godzi wielogodzinne treningi z nauką. Przyznaje, że czasem musi rezygnować ze spotkań ze znajomymi, na rzecz doskonalenia umiejętności. Często uczy się przed treningami lub do późnych godzin nocnych. Na szczęście w weekendy jest też czas na zresetowanie się i odpoczynek.
Trener Andrzej Maciusiewicz jest z Torunia i do Obrowa dojeżdża, aby przekazywać wiedzę swoim podopiecznym. - Od 17 lat jestem, działam i widzimy efekty m.in. w postaci Julii, która została mistrzynią Europy. Jestem bardzo dumny. To nie tylko wakacje, ale okres przygotowawczy od początku roku. Tylko w tym roku Julia zdobyła trzy tytuły mistrzyni Polski. Miała trzy propozycje wyjazdu na mistrzostwa Europy. Postawiliśmy na full contact i była to dobra decyzja - powiedział reporterce Radia ESKA Toruń Maciusiewicz.
Szkoleniowiec zapewnił również, że traktuje złoty medal podopiecznej jako swój sukces, ale podkreślił rolę całego teamu. - Ważne jest wsparcie rodziców. Julia jest z Działynia, uczy się w Toruniu, mama dowozi ją na treningi. Sukces ma wielu ojców - podkreślił.
Sukces Julii jest składową talentu, ciężkiej pracy, realizacji przekazanych przez trenera zadań. - Głowa, kondycja i na końcu technika - podsumował Andrzej Maciusiewicz. O działalności A&W Team Obrowo przeczytacie więcej m.in. na profilu klubu na Facebooku.