Okoliczności śmierci 3-letniego Nikodema z Włocławka są przerażające w każdym aspekcie. Chłopczyk zmarł 30 lipca 2019 roku. Gdy lekarze go zobaczyli, nie mieli wątpliwości - to jeden wielki siniak. - Ja go tylko dyscyplinowałem. Stawiałem do pionu, jak mi dzieciątko pyskowało. Ścisnąłem go i coś mu chrupło w środku – powiedział śledczym Paweł K., 24-letni wówczas narzeczony matki chłopca. Wyniki śledztwa wstrząsnęły nie tylko lokalną społecznością. Nikoś był wiązany, bity pięściami, podtapiany, kopany po genitaliach. Para zwyrodnialców chciała mu wybić z głowy psoty, a wybiła z niego życie.
Włocławek: Zakatowali 3-letniego Nikodema na śmierć. Horror i wyrok
Koszmar Nikodema rozpoczął się 21 czerwca 2019 roku. Kochanek jego matki pobił go po raz pierwszy. Użył pięści, bo uznał, że chłopiec jest niegrzeczny i w ten sposób go „naprostuje”. Paweł S. na tym nie poprzestał. Bił ofiarę deską, przyklejał taśmą do ścian, trzymał za nóżki głową do dołu i nią uderzał o podłogę. Podtapiał w wannie. Niestety to nie jest scenariusz horroru, to wydarzyło się naprawdę. Nikodem zakrztusił się wodą i udusił. Wtedy jego oprawcy wezwali pogotowie.
W listopadzie 2021 r. Sąd Okręgowy we Włocławku skazał Pawła K. na karę łączną 20 lat pozbawienia wolności za zabójstwo, znęcenie się psychiczne i fizyczne, połączone ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa oraz za spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Matkę chłopca Agnieszkę S. na 13 lat pozbawienia wolności za pomocnictwo.
Gdańsk: Ruszył proces apelacyjny w sprawie zabójstwa 3-letniego Nikodema
Po wyroku sądu pierwszej instancji wielu pisało, że jest on zbyt łagodny. Jak to zwykle bywa w takich sprawach, temu procesowi towarzyszy mnóstwo emocji. Apelację od wyroku wywiedli prokurator oraz obrońcy oskarżonych. Prokuratur Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Mariusz Marciniak powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że prokuratura domaga się wymierzenia Pawłowi K. dożywotniego pozbawienia wolności, natomiast dla matki chłopca Agnieszki S. - 25 lat pozbawienia wolności. Obrońcy oskarżonych adw. Piotr Stawicki i adw. Jan Wojciech Długosz w rozmowie z PAP poinformowali, że domagają się "złagodzenia kary dla swoich klientów".
Kolejna rozprawa w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku, na której prawdopodobnie zapadnie wyrok odbędzie się 29 listopada 2022 roku. Do tematu będziemy wracać w naszym serwisie. Jednocześnie zachęcamy do oddawania głosów w naszej sondzie.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].