Rafał K. kochał swoją rodzinę. Najbardziej córkę, która jest nastolatką. Niestety jego związek się rozpadł. To prawdopodobnie było powodem jego desperackiego kroku.
- On po prostu leżał na torach. Maszynista nie miał żadnych szans, by wyhamować pociąg - mówią nieoficjalnie śledczy w rozmowie z naszym dziennikarzem.
Oficjalnie, w niedzielę (26 kwietnia), około godziny 8:30 na torowisku około 500 metrów od przejazdu kolejowego przy ul. Wodociągowej w Wielkiej Nieszawce doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że pociąg towarowy jadący od strony Cierpic w kierunku Torunia najechał na 45-latka leżącego na torach.
- Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Maszynista był trzeźwy. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają przebieg, przyczyny i okoliczności tego zdarzenia – czytamy w komunikacie podpisanym przez młodszego aspiranta Wojciecha Chrostowskiego z biura prasowego toruńskiej policji.
Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej poinformowała, że na miejscu pracowały 4 zastępy SP. Na trasie kolejowej Toruń-Bydgoszcz ruch był całkowicie wstrzymany w obu kierunkach.
Rodzinie i przyjaciołom mężczyzny składamy wyrazy współczucia.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].
Polecany artykuł: