Kujawsko-pomorskie: Wyrzuciła psa z czwartego piętra! Zwierzę nie miało szans
- Kobieta usłyszała zarzut spowodowania śmierci zwierzęta ze szczególnym okrucieństwem. Za to grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na 3 miesiące - mówi dziennikarzom "Super Expressu" sierżant sztabowa Agnieszka Czerny, pełniąca obowiązki rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.
Zobacz: Zwyrodnialcy wyrzucili psa z czwartego piętra! Zwierzę nie miało szans
Marta Ch., ponieważ tak o niej mówi rzeczniczka policji, razem ze swoim starszym o 15 lat konkubentem, zanim trafiła do więziennej celi, mieszkała w czteropiętrowym bloku przy ulicy Stolarskiej w Ciechocinku. Razem z nimi mieszkał pies konkubenta.
"Narzeczeni" przez kilka dni dobrze balowali. Tak, że zapomnieli o bożym świecie. Pies nie dostawał ani jedzenia ani picia. Pewnie dlatego zaczął w czwartek (14 lipca) skamleć. Kobieta postanowiła dać upust swoim nerwom, ponieważ to przez nie miała wyrzucić go przez okno z 4. piętra.
- No to mi się nie podobało, że on skamle. Zdenerwowało mnie to, dlatego wyrzuciłam go przez balkon - powiedziała policjantom Marta Ch.
Niestety psa nie udało się uratować. Kobieta miała wtedy we krwi ponad 3 promile alkoholu.