To nie miała prawa się zdarzyć. Koronawirus nie miał prawa dostać się na oddział hematologii w Toruniu. Na żaden taki oddział w Polsce śmiertelny wirus nie miał prawa się dostać. Nie trzeba być specjalistą, żeby wiedzieć, że osoba chora na białaczkę będzie miała małe szanse na przeżycie, gdy zarazi się koronawirusem.
Tymczasem pod koniec marca było podejrzenie, że jedna z pacjentek zarażona koronawirusem została przyjęta na oddział toruńskiego szpitala. Mimo to nie została odizolowana od innych pacjentów. Dopiero jak praktycznie wszyscy pacjenci zostali zarażeni, 2 kwietnia nastąpiła ewakuacja toruńskiego oddziału. Chorzy pacjenci trafili z Torunia do Grudziądza. Tam umierają, bo wirus dla nich to śmierć.
- Zmarło 6 osób przetransportowanych ze Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu - powiedziała nam Izabela Hirsch-Lewandowska, rzecznik prasowy szpitala specjalistycznego w Grudziądzu
Prokuratura w Toruniu po doniesieniach medialnych postanowiła wszcząć postępowanie sprawdzające czy w szpitalu były przestrzegane wszystkie procedury. Tymczasem rodziny zarażonych mówią o horrorze, jaki ich spotkał.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].
Koronawirus w Toruniu - to powinniście wiedzieć