Gmina Chełmża: Akcja policji i nalot na "skarbiec" przestępcy. Do Posterunku Policji w Złejwsi Wielkiej od kwietnia br. zaczęły wpływać zgłoszenia od pokrzywdzonych mówiące o tym, że ktoś działając pod nieobecność właścicieli z terenu budowy kradł różnego rodzaju przedmioty. Pierwsze zgłoszenie obejmowało okres od marca do kwietnia. Wtedy sprawca działając w Rozgartach ukradł z terenu budowy m.in. dwie palety kostki betonowej, cegły oraz najazdy betonowe. W czerwcu wpłynęło kolejne zgłoszenie również z terenu Rozgart, a potem następne. Sprawca kradł dosłownie wszystko, co tylko było dostępne na terenie danej budowy. Były to różnego rodzaju elektronarzędzia, cement, rurki, wełna, styropian itp.
Kryminalni ustalili, że kradzieży różnego rodzaju sprzętów i surowców z kilku budów mógł dokonać ten sam sprawca. Śledczy analizowali wszystkie ślady i szczegóły każdego zgłoszenia. Zbierali też wszelkiego rodzaju dowody w tej sprawie. Drobiazgowa analiza każdego zabezpieczonego dowodu z każdym dniem przybliżała policjantów do sprawcy. - Te działania doprowadziły ich do domu 39-latka w jednej z miejscowości w gminie Chełmża - informuje podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy KMP w Toruniu.
- 14 lipca kierownik posterunku wraz z policjantem kryminalnym pojechali przeszukać dom zajmowany przez 39-latka, którego wytypowali jako sprawcę przestępstw. O pomyłce nie było mowy. Po wejściu do garażu oraz stodoły oczom policjantów ukazał się prawdziwy „skarbiec” zgromadzonych przez sprawcę ukradzionych przedmiotów budowlanych - relacjonuje podinsp. Dąbrowska.
Policjanci odzyskali i zabezpieczyli sprzęty pochodzące z różnych kradzieży tj.: elektronarzędzia, elementy ogrodzeń, materiałów budowlanych, pompę basenową, grilla elektrycznego itp. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Odzyskany przez policjantów sprzęt wart kilkanaście tysięcy złotych wkrótce wróci do prawowitych właścicieli.
- Sprawca usłyszał łącznie siedem zarzutów dokonanych kradzieży oraz ósmy nie stosowania się do zakazu sądu. Śledczy dowiedli bowiem, że mężczyzna jechał samochodem ciężarowym, pomimo obowiązującego go do 2022 roku zakazu wydanego przez toruński sąd oraz nie stosował się do decyzji administracyjnej cofnięcia mu uprawnień przez Starostę Toruńskiego. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia - podsumowuje policjantka z Torunia.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].