Polecany artykuł:
Niespokojny wieczór w Toruniu. Na stacji "Orlen" zarządzono ewakuację z powodu alarmu bombowego. Na miejscu błyskawicznie pojawiła się policja, pirotechnicy oraz przedstawiciele straży pożarnej. Na ten moment nie ma informacji o znalezieniu ładunku. Podobne zgłoszenia otrzymano również w innych miastach. Na chwile obecna wiemy o miejscowościach takie jak Kruszwica oraz Włocławek. Sprawdzane są również stacje w powiecie inowrocławskim - Złotnikach Kujawskich, Pakości/Rybitwach i Gniewkowie. Do sprawy będziemy wracać.
Alarmy bombowe - plaga nie tylko Torunia
Jak już wiecie z portalu torun.eska.pl - w tym tygodniu mieliśmy już trzy alarmy bombowe. 28 stycznia trzeba było ewakuować budynki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, a dwa kolejne dni to sprawa Kauflandu. Sprawa sieci sklepów dotyczyła całego kraju. W żadnym z przytoczonych przykładów ładunku nie znaleziono. Czy coś łączy te wydarzenia?
- Nigdy niczego nie wykluczamy, ale też musimy brać pod uwagę scenariusz, w którym mamy do czynienia z kilkoma osobami, mającymi podobne pomysły - powiedziała nam Wioletta Dąbrowska z zespołu prasowego KMP w Toruniu.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected]