Halowe Mistrzostwa Świata 2025 w Nankin
Halowe Mistrzostwa Świata w Lekkoatletyce 2025 rozpoczęły się 21 marca. Anna Matuszewicz była jedyną reprezentantką Polski z Torunia. - Zawsze, jak idę na zawody, to chcę się skupić na dobrym wykonaniu skoku, bo wiem, że jeśli wszystko zagra - dobry dzień z dobrym rozbiegiem i wykonaniem skoku, to ten wynik będzie bardzo daleki - mówiła naszemu dziennikarzowi reprezentantka MKL Toruń.
W Chinach Matuszewicz potwierdziła, że rozkręca się ze skoku na skok. Zaczęła od 6,10 m, a już w trzeciej próbie osiągnęła 6,47. Najlepszym skokiem był ten z próby nr 4 - 6,56. Polka zakończyła rywalizację na wysokim, 7. miejscu! Zwyciężyła Amerykanka Claire Bryant (6,96), srebro dla Annik Kalin ze Szwajcarii (6,83), a brąz dla Fatimy Diame z Hiszpanii (6,72).
Anna Matuszewicz: Pomogła mi Justyna Święty-Ersetic
Gdy emocje już opadły, to jest wielka radość. Chciałam skoczyć jeszcze dalej, ale o tej porze jeszcze nie startowałam. Dałam z siebie wszystko, aż mi poduszka w kolcach pękła. Wiemy, nad czym musimy pracować. Szkoda, że nie było tej kolejnej próby, bo z każdym kolejnym skokiem się poprawiam. Zawsze miałam duszę walczaka. Bardzo pomogła mi Justyna Święty-Ersetic. Byłam zmęczona podróżą, moja współlokatorka pomogła mi się odnaleźć w Chinach. Była taką moją zawodową mamą - powiedziała Matuszewicz przed kamerami TVP Sport.
Reprezentantka MKL Toruń pozdrowiła bliskich i wszystkich kibiców, którzy wstali dla niej o 3 rano. Życzymy kolejnych sukcesów!
Galeria ze zdjęciami z HMP w Toruniu. Zobacz m.in. zdjęcia Anny Matuszewicz!
