Apator ma poważny problem? Bajerski o kontuzji Przedpełskiego
Po upadku Przedpełskiego, który miał miejsce w dwunastym biegu czwartkowego spotkania pomiędzy Indianerną Kumlą a Vastervik Speedway kibice eWinner Apatora Toruń wstrzymali oddech. Wychowanek Aniołów notuje kapitalny sezon. Jego powrót na Motoarenę zbiegł się z wystrzałem formy. Fani regularnie oklaskiwali swojego ulubieńca po udanych biegach. Teraz ściskają kciuki za powrót do zdrowia. Zawodnik został odwieziony do szpitala na badania. Wstępne doniesienia mówiły nawet o złamaniu ręki.
Czytaj też: Tokio 2020. Katarzyna Zillmann z Torunia z medalem! Poleciały łzy
- Na ten moment nic nie wiemy. Być może więcej informacji pojawi się po godzinie 14:00 - powiedział ze strachem w głosie trener Tomasz Bajerski, pytany o sprawę przez dziennikarza naszego portalu.
Przed Apatorem jeszcze dwa ligowe mecze. Wyjazd do Częstochowy na starcie z Eltrox Włókniarzem i domowa konfrontacja z Moje Bermudy Stalą Gorzów. Paweł Przedpełski powinien jeszcze zaliczyć co najmniej jeden bardzo ważny turniej. Wychowanek toruńskiego klubu ma zapewniony udział w Grand Prix Challenge w Żarnovicy. Zmagania zaplanowano na 21 sierpnia. Trzymamy kciuki za jego powrót do zdrowia.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].
Polecany artykuł: