Apator Toruń ma dwóch nowych zawodników. Duże wzmocnienia czy rozczarowanie?
Festiwal "SpeedwayImage", czyli sposób prezentacji składu Apatora Toruń na sezon 2021 spodobał się internautom. Na pierwszy ogień poszli bracia Holderowie, którzy po udanym sezonie 2020 pozostają w klubie z grodu Kopernika. W środę (4.11.2020) przyszła kolej na Roberta Lamberta. Pozyskanie mistrza Europy powinno przynieść oczekiwane owoce. Warto pamiętać, że PGE Ekstraliga wprowadziła wymóg wystawiania na pozycjach 1-5 lub 9-13 zawodnika do lat 24. Brytyjczyk spełnia ten warunek i może się okazać najlepszym zawodnikiem w tej kategorii wiekowej. Lambertem interesował się nie tylko KS Toruń, ale ostatecznie udało się namówić urodzonego w Norwich zawodnika na starty z Aniołem na plastronie. Oto jak wygląda Lambo-Rambo!
Czytaj także: FC Toruń - Constract Lubawa: Wicemistrz zdobył Arenę Toruń! [RELACJA, ZDJĘCIA]
- Jestem bardzo podekscytowany, że będę startował w tej drużynie w sezonie 2021. To może być bardzo ekscytujący rok dla mnie. Zmieniłem klub i to duża szansa. Bądźcie zdrowi i bezpieczni. Czekamy na ściganie w przyszłym roku - powiedział Robert Lambert po podpisaniu kontraktu z Apatorem.
"Powrót do przyszłości". Paweł Przedpełski wraca do macierzystego klubu
Dzień po potwierdzeniu Lamberta, klub ogłosił powrót wychowanka - Pawła Przedpełskiego. Za 25-latkiem dwa sezony w barwach Włókniarza Częstochowa. Teraz wraca na Motoarenę i ma być liderem polskiej formacji, którą stworzy najpewniej z Tobiaszem Musielakiem. Włodarze klubu zdawali sobie sprawę, że potrzebują wzmocnienia na tej pozycji i udało im się namówić zawodnika, który ma być też podkreśleniem kierunku, obranego przez drużynę. Tomasz Bajerski i zarząd stawiają na ludzi związanych z Apatorem i z miastem. W poprzednim sezonie Przedpełski wywalczył średnią/bieg 1,579. Czy uda mu się poprawić ten wynik? Kibice mają nadzieję, że jego dobra forma pomoże w spokojnym utrzymaniu się w lidze.