Horror w Arenie Toruń dla Anwilu! Tak kibicowaliście koszykarzom w Arenie Toruń

Konrad Marzec

2025-03-22 0:12

Arriva Polski Cukier Toruń kontra Anwil Włocławek, czyli kujawsko-pomorskie derby w Orlen Basket Lidze. To miał być hit 22. kolejki OBL. Gospodarze zapowiadali, że tanio skóry nie sprzedadzą, a lider pozostawał faworytem tej konfrontacji. Emocje sięgnęły zenitu! Relację i zdjęcia kibiców znajdziecie w naszym serwisie.

Najnowsze z działu

Wiosenny tramwaj

Kolorowy rydwan MZK wyjechał na ulice Torunia. "Żal by było nie wsiąść. Normalnie sztos!"

Alarm

Zaatakował parafię na toruńskim Jarze. To nie wszystko!

ZAPOWIEDŹ, TRANSMISJA

Arena Toruń zapłonie! Przed nami gorące derby. Gdzie oglądać mecz Twarde Pierniki - Anwil?

Alarm w Toruniu

Nieznany mężczyzna fotografował przedszkole. Rodzice przerażeni! Nieoczekiwany zwrot akcji

Zdjęcia z ćwiczeń

Strzały i wybuchy w Toruniu! Żołnierze z Polski, USA, Litwy i Estonii na miejscu

Spis treści

OBL: Twarde Pierniki - Anwil, hit 22. kolejki
Arriva Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek: Relacja z meczu

OBL: Twarde Pierniki - Anwil, hit 22. kolejki

Piątkowe popołudnie przyniosło ogromne emocje dla fanów koszykówki w naszym kraju. Do Areny Toruń przyjechał Anwil Włocławek, faworyt koszykarskiej ekstraklasy. Również przed tym konkretnym spotkaniem eksperci stawiali na podopiecznych Selçuka Ernaka. - Każde zwycięstwo buduje i taki mecz jak w Ostrowie (93:87 dla "Twardych Pierników" - dop. red.) na pewno zbudował Grześka Kamińskiego (został wybrany do piątki kolejki - dop. red.). Nie jesteśmy faworytem piątkowego meczu, gramy z liderem i obecnie najlepszą drużyną ligi. Nie trzeba dodatkowo motywować zawodników - podkreślał trener Jarosław Zawadka. Słowem - czekaliśmy na koszykarski ogień na toruńskim parkiecie. Relację z meczu znajdziecie pod galerią ze zdjęciami kibiców i sportowców Arriva Polski Cukier Toruń i Anwilu.

59 zdjęć

Arriva Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek: Relacja z meczu

Piątkowe spotkanie miało przynieść ogromne emocje i tak się stało. Początek należał do Anwilu, ale po pierwszej kwarcie na tablicy wyników widniał rezultat 19:19. Drugą odsłonę zmagań zakończył wsadem Viktor Gaddefors i "Twarde Pierniki" prowadziły siedmioma punktami. Po długiej przerwie znów dobrze wyglądali podopieczni Jarosława Zawadki. Przy wyniku 63:47 na korzyść torunian wydawało się, że to będzie szczęśliwy dzień dla kibiców z grodu Kopernika.

Nic bardziej mylnego. Lider Orlen Basket Ligi pokazał klasę i wolę walki do samego końca. Goście z Włocławka konsekwentnie odrabiali straty, a na dwie minuty przed końcem spotkania na szybki rzut z dystansu zdecydował się Benson. Pięć kolejnych punktów zdobyli przyjezdni i zrobiło się... 74:75. "Trójka" Nelsona wyprowadziła drużynę Anwilu na prowadzenie. Po szalonej końcówce mieliśmy wynik 77:77, co oznaczało dogrywkę. Warto dodać, że w decydujących chwilach rzuty wolne wykorzystywali Grzegorz Kamiński oraz D. J. Funderburk.

W dogrywkę znakomicie wszedł Luke Nelson, który dwukrotnie trafił za trzy punkty. Anwil szybko uciekł rywalowi. Zadziałało doświadczenie faworyta ligi. To kibice z Włocławka cieszyli się po dogrywce, a "Twarde Pierniki" skończyły mecz z uczuciem potężnego niedosytu.

Arriva Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek 89:97 (19:19, 24:17, 20:13, 14:28, d. 12:20)

Arriva Polski Cukier Toruń: Michael Ertel 23, Victor Gaddefors 17 (12 zbiórek), Divine Myles 13, Grzegorz Kamiński 11, Abdul Malik Abu 11, Barret Benson 9, Dominik Wilczek 5, Wojciech Tomaszewski 2, Ignacy Grochowski 0.
Anwil Włocławek: Luke Nelson 22, D.J. Funderburk 17, Justin Turner 14, Michał Michalak 13, Luke Petrasek 11 (11 zbiórek), Kamil Łączyński 10, Nick Ongenda 7, Deane Williams 3, P.J. Pipes 0, Karol Gruszecki 0.