Zamordowana przedszkolanka

i

Autor: Google Earth, FACEBOOK (2) Babcia myślała, że Monika śpi. Przedszkolanka leżała cała we krwi. Makabra we Włocławku / Zdjęcie ilustracyjne

szokująca prawda!

Babcia była pewna, że Monika wciąż śpi. Przedszkolanka leżała cała we krwi!

2024-12-16 5:29

Tą tragedią żyło całe woj. kujawsko-pomorskie. Jakub D. od jakiegoś czasu miał się dziwnie zachowywać. Nikt jednak nie przypuszczał, że może dokonać straszliwej zbrodni. Jego ofiarą padła mama, Monika D. Morderstwo zszokowało wszystkich! Gdy policjanci przybyli do domu we Włocławku, babcia 26-latka powiedziała, że Monika śpi. Po wejściu do sypialni, funkcjonariusze zobaczyli coś zupełnie innego...

Babcia był pewna, że Monika wciąż śpi. Przedszkolanka leżała cała we krwi!

Do zdarzenia doszło 8 grudnia 2023 roku we Włocławku. 46-letnia Monika została zadźgana przez syna.Z docierających do nas informacji wynika, iż dziś w nocy zginęła tragicznie nauczycielka Przedszkola Samorządowego w Choceniu. Pani Monika została prawdopodobnie ugodzona nożem przez członka najbliższej rodziny. Jesteśmy zszokowani. Dyrektor szkoły organizuje zajęcia z psychologiem - poinformowali zaraz po tragedii przedstawiciele Urzędu Gminy Choceń. 

27-letni Jakub D. sam zgłosił się na policję. Powiedział funkcjonariuszom, co zrobił matce. Stróże prawa skuli młodego mężczyznę i wraz z nim przyjechali do domu we Włocławku. Na miejscu potwierdzili, że doszło tam do scen rodem z krwawego horroru.

Czytaj więcej o sprawie: Przedszkolanka zadźgana przez syna. Przejmujące słowa dyrekcji: "Dziękujemy Ci Moniko za uśmiech i radość..."

Babcia myślała, że Monika śpi. Leżała cała we krwi

To, w jakich okolicznościach znaleziono kobietę, do dziś szokuje. Jak przekazali dziennikarze "Faktu" w 2023 roku, gdy policjanci przybyli na miejsce, drzwi otworzyła im babcia Jakuba D. Powiedziała funkcjonariuszom, że Monika śpi. Stróże prawa znaleźli denatkę całą we krwi, miała podcięte gardło. Prokuratura nie chciała wtedy ujawnić treści wyjaśnień, jakie złożył młody mężczyzna. Co nim kierowało? Motyw Jakuba D. także jest nieznany...

- Parę dni temu Monika przywiozła plandeki do okrycia drzewek i poprosiła mnie o pomoc. Zapytałem, czemu nie poprosi syna, a ona odpowiedziała mi, że od kilku dni jakoś dziwnie się zachowuje - powiedział "Faktowi" sąsiad ofiary.

Policyjny pościg ulicami Bydgoszczy
Sonda
Czy policji uda się ustalić przebieg tragedii?
Pokój Zbrodni
Oddawał żonę braciom za 20 złotych. Więził ją w piwnicy! | Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki