Bałtyk Gdynia - Elana Toruń, relacja
W miniony weekend Elana Toruń zanotowała rozczarowujący remis z Kluczevią Stargard. Bramka Michała Szczyrby dała wynik 1:1. W środę miało być nieco trudniej. Teren Bałtyku Gdynia należał w minionym sezonie do jednego z najcięższych. W pierwszej połowie gospodarze potwierdzili przewidywania obserwatorów 2. ligi. Bramki Damiana Garbacika i Mateusza Goerke dały dwubramkowe prowadzenie gdynianom. Z takim wynikiem oba zespoły schodziły na przerwę. Piotr Kieruzel miał o czym myśleć.
Czytaj też: Twarde Pierniki Toruń ze wspaniałym zwycięstwem! Eksplozja radości w Sopocie
Elana ruszyła do odrobienia strat. Do 67. minuty nie przynosiło to żadnego efektu, ale torunianie pokazali charakter. Najpierw złapali kontakt za sprawą Estabana Munoza Nogalesa, a dziesięć minut później piłkę do własnej bramki skierował Garbacik. Mieliśmy remis i fascynujące kilkanaście minut do końca gry na Narodowym Stadionie Rugby.
Finisz należał do "Żółto-Niebieskich". W 89. minucie Piotra Kieruzela i wszystkich fanów Elany uszczęśliwił Jakub Stawski. Goście wygrali ten mecz 3:2 i z pewnością zasłużyli na gromkie brawa. Fani poprawili sobie humor przed derbowym spotkaniem z Zawiszą Bydgoszcz, które zaplanowano na najbliższą niedzielę.
Bałtyk Gdynia - Elana Toruń 2:3 (Garbacik 34', Goerke 40' - Nogales 67', Garbacik sam. 77', Stawski 89')
Elana Toruń: Trojanowski - Niemiec, Kowalski, Nogales, Pawlicki - Świeciński, Rybacki, Włodyka, Lenkiewicz, Szczyrba - Witucki.