Bartosz T. przesłuchiwany w prokuraturze w Toruniu! Protest zwolenników "Wolni My" pod siedzibą [WIDEO, ZDJĘCIA]
O Bartoszu T. mówi cała Polska. To mężczyzna, który podczas nagrań publikowanych na stronie "Wolni My" na Facebooku nawoływał do bojkotowania obostrzeń i zrobienia "porządku" z pandemią. Sławę zyskał przede wszystkim po wtargnięciu do Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu. Potem było jeszcze "ciekawiej". W czwartek (1.04.2021) Bartosz T. "odwiedził" Urząd Miasta Torunia i bynajmniej nie chciał tam zrobić dowcipu na prima aprillis. - Do prezydenta Torunia! Wszedłem do swojego szpitala! Bez maski, bo to jest mój szpital i tych ludzi, a nie twój! Nadchodzi decentralizacja systemu i macie to zrobić w sposób pokojowy, bo jak nie, to będą się paliły te urzędy! - krzyczał Bartosz z "Wolni My".
Czytaj też: Toruń: Wtargnął do szpitala bez maseczki, teraz zatrzymała go policja. 32-latek usłyszy zarzuty
Bartosz T. dowieziony do prokuratury. Protest zwolenników "Wolni My". Zobaczcie film
Jak poinformował nas obecny na miejscu fotoreporter "Super Expressu", Bartosz T. został przywieziony do Prokuratury Toruń Centrum-Zachód ok. godziny 13:00. Teren został zamknięty, co nie spodobało się zwolennikom akcji "Wolni My". Krzyczeli, że chcą się dostać do środka. Pojawiły się również hasła "J***ć PiS" i inwektywy w kierunku Telewizji Polskiej. Na miejscu była rzecz jasna obecna policja. Wszystko jest widoczne na nagraniu, które zamieszczamy poniżej. Możecie też zobaczyć galerię zdjęć!
Przypomnijmy - do zatrzymania mężczyzny doszło 1 kwietnia w godzinach popołudniowych. Już wtedy posinp. Wioletta Dąbrowska z KMP w Toruniu przekazywała, że usłyszy on zarzuty.
- To absolutnie niedopuszczalne zachowanie. Ma charakter łamania prawa. Ten mężczyzna musi ponieść karę. W śledztwie pojawią się na to dowody. Pojawiły się groźby karalne. Podjąłem decyzję o zaostrzeniu ochrony budynku. Życie ponad 400 osób musi być chronione. To jest dla mnie bardzo ważne. Mamy tu podstawę do skierowania wniosku do prokuratury i sądu, aby ścigali takie wypowiedzi, zachowania. Chodzi zarówno o urząd jak i szpital. Tam doszło do próby zaatakowania do osoby pilnującej porządku, portiera. Proszę mieszkańców o informowanie policji o jaskrawych przypadkach łamania prawa - skomentował w czwartek prezydent Michał Zaleski, pytany o sprawę przez "Super Express".
Tak piszemy o akcji Bartosza T. i grupy "Wolni My"