O weekendowym pożarze w Cierpicach pod Toruniem pisaliśmy w tym miejscu. Na szczęście nie było ofiar śmiertelnych. Doszczętnie spłonął zaparkowany na miejscu samochód. Z ogniem walczyło aż 10 zastępów straży pożarnej. Na miejscu pracował m.in. Zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Toruniu mł. bryg. Sławomir Grudziński. Zdjęcia z akcji strażaków robiły ogromne wrażenie, ale skupić się trzeba przede wszystkim na dramacie, który przeżywa mieszkająca w budynku rodzina.
Zbiórka dla rodziny z Cierpic pod Toruniem. Chcą normalnie żyć po pożarze
Autorka zbiórki, która została uruchomiona w popularnym serwisie zrzutka.pl informuje, że szalejący na miejscu ogień przedostał się do pokojów dzieci - 14-letniego chłopca i 18-letniej dziewczyny.
- W wyniku pożaru zniszczeniu uległy dwa pokoje znajdujące się na piętrze, samochód, elewacja i część dachu. Aby przywrócić budynek do stanu użyteczności musimy rozebrać sufity, wprawić nowe okna, naprawić dach. Konieczne jest kłucie ścian i wymiana paneli podłogowych. Potrzebujemy pomocy, aby moja rodzina mogła wrócić do normalności - przekazuje pani Małgorzata.
Link do zbiorki zamieszczamy pod tekstem. Zachęcamy naszych czytelników do włączenia się w akcję. Do 16 marca, do godziny 21:30 udało się zebrać ponad 10 tysięcy złotych. Cel został ustalony na 50 tysięcy zł.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].