Polecany artykuł:
Całe zdarzenie miało miejsce o 1.30 w nocy. Zauważył je operator monitoringu miejskiego i zgłosił policji. Jak informuje podinsp.Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, do awantury - najpierw słownej - miało dojść jeszcze w lokalu.
- Konflikt przeniósł się na ulicę, a pokrzywdzeni wraz z jego drugą stroną wyszli na zewnątrz. W wyniku tego obaj pokrzywdzeni zostali zabrani przez karetkę pogotowia do jednego z toruńskich szpitali. Jeden z nich po zaopatrzeniu powrócił do domu, drugi nie odzyskał przytomności. Niestety, pomimo usilnych starań lekarzy, mężczyzna zmarł. To 44-letni mieszkaniec Torunia - mówi Dąbrowska.
Okoliczności i przebieg tego zdarzenia bada policja pod nadzorem prokuratora. Co było bezpośrednią przyczyną zgonu mężczyzny, ma wyjaśnić sekcja, zaplanowana na poniedziałek. Jak powiedziała nam podinsp. Wioletta Dąbrowska, nikogo nie zatrzymano. Natomiast policja apeluje do świadków zajścia o pilny kontakt z Wydziałem Dochodzeniowo-Śledczym KMP w Toruniu, pod numerami 56 641 26 07 lub z dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Toruniu pod numerem 112.
Przypomnijmy, że mniej więcej w tym samym miejscu, dwa lata temu doszło do tragedii. Od ciosu zadanego nożem zginął wtedy 28-letni Radosław S. W nocy 17 kwietnia 2017 tu też doszło do awantury. W efekcie wywiązała się bójka z udziałem aż 20 osób. Wyrok w tej sprawie zapadł w grudniu ubiegłego roku. Sprawca, Miłosz P. usłyszał wyrok 11 lat więzienia.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected]