Sprawa rasistowskiego ataku na toruńskiej starówce wywołała niemałe emocje wśród mieszkańców grodu Kopernika. Pisaliśmy o niej TUTAJ. Służby niejednokrotnie informowały nas o postępach w śledztwie. Jak się okazuje - jeden ze sprawców wpadł przy okazji innej sprawy. W minioną środę (17 marca). około godziny 14:00. policjanci z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście otrzymali informację o kradzieży do jakiej doszło w jednym ze sklepów przy ul. Legionów w Toruniu. Wiadomo było, że ze sklepu zginęło kilkadziesiąt paczek kawy, a sprawców było dwóch. Dyżurny wywołał patrol, który był najbliżej miejsca kradzieży. Policjanci błyskawicznie znaleźli się przy sklepie.
- Dostrzegli oni dwóch oddalających się mężczyzn z pakunkami, którzy na widok policjantów natychmiast odrzucili rzeczy i rzucili się do ucieczki. Policjanci zatrzymali jednego z nich. To 21 latek bez stałego miejsca zamieszkania. Jak się okazało taka kradzież to dla mężczyzny nie pierwszyzna. 27 lutego tego roku w sklepie przy ul. Mickiewicza ukradł kilka butelek alkoholu. Taką samą kradzież, 7 marca br. zgłosiła obsługa tego samego sklepu. Kilka dni wcześniej, czyli 2 marca w sklepie na ul. Łódzkiej ten sam człowiek ukradł kilkadziesiąt opakowań słodyczy, zaś komisariat z Rubinkowa poszukiwał go do podobnej kradzieży słodyczy, której dokonał w sierpniu zeszłego roku - mówi nam podinspektor Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy KMP w Toruniu.
Tego typu przewinienia to nie jedyna jego aktywność przestępcza. Okazało się, że zatrzymany w tym tygodniu mężczyzna był poszukiwany przez toruńskich kryminalnych do głośnej sprawy z początku lutego tego roku, o której wspominaliśmy wyżej. Przypomnijmy - wtedy policjanci z toruńskiej komendy poszukiwali sprawców pobicia obywateli Ukrainy, Rosji i Białorusi z uwagi na ich przynależność narodową oraz publiczne znieważenie na tle narodowościowym. Do zdarzenia doszło w niedzielę (9 lutego) około godz. 1:30 u zbiegu ul. Podmurnej i Placu Teatralnego. Na początku w tej sprawie przesłuchano w charakterze nieletniego sprawcy czynu karalnego nastolatka. Potem został zatrzymany 21- latek, który trafił do aresztu.
- Zatrzymany dwa dni temu jego rówieśnik to jeden ze sprawców tamtego zajścia, którego wizerunek zarejestrowały kamery monitoringu. Dodatkowo okazało się, że ciąży na nim wyrok pół roku więzienia za wcześniej popełnione przestępstwa. 18 marca zatrzymany został doprowadzony do toruńskiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa na tle narodowościowym. W czwartek (19 marca) śledczy planują doprowadzić go do toruńskiego sądu. Grozi mu od pół roku do 5 lat więzienia - podsumowuje podinspektor Dąbrowska.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].