Chodziła nocą po Toruniu bez okrycia. Nie miała pojęcia, gdzie się znajduje

Nocne interwencje to dla strażników miejskich z Torunia chleb powszedni. Tym razem jednak nie chodziło o pijanych awanturników, ani też o bójkę w centrum miasta. Municypalni, którzy we wtorek (6 października) patrolowali ulicę Łódzką, zauważyli starszą kobietę, która pomimo panującego chłodu, poruszała się bez wierzchniego okrycia. Mundurowi natychmiast przystąpili do interwencji i całe szczęście, bo bez niej mogłoby się to skończyć bardzo różnie.

Czytaj także: Prezydent Torunia łamiącym głosem o koronawirusie. Co z protestem "Zakończyć plandemię"? [WIDEO]

Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które zabrało 71-latkę do szpitala. Miejmy nadzieję, że do podobnych sytuacji z jej udziałem nie będzie już dochodziło.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

- Nestorka nie wiedziała, gdzie się znajduje. Okazało się również, że ma uraz lewej stopy. Strażnicy, instruktorzy ratownictwa medycznego, udzielili jej pierwszej pomocy przedmedycznej oraz umieścili ją w radiowozie celem ogrzania - informuje Jarosław Paralusz, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Toruniu.