Po rewolucji w składzie Twardych Pierników Toruń kibice obgryzali paznokcie i zastanawiali się, jak ich ulubieńcy wypadną w konfrontacji z Czarnymi Słupsk. Przypomnijmy - z drużyną pożegnali się Trevor Thompson i Maurice Watson. W ich miejsce sprowadzono Meksykanina Daniela Amigo oraz Chorwata Roko Rogicia. Aaron Cel zapewniał w wywiadzie dla "Gazety Pomorskiej", że to będzie zupełnie inny zespół, ale niekoniecznie słabszy. Początek sobotniego spotkania w województwie pomorskim był bardzo optymistyczny jeśli chodzi o torunian. Relację z meczu Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Twarde Pierniki Toruń znajdziecie pod skromną galerią ze zdjęciami.
Czytaj też: Apator Toruń bez Tomasza Bajerskiego?! W klubie liczą na zwrot akcji
Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana i zakończyła się trzypunktową przewagą Twardych Pierników. Goście wygrali tę część rywalizacji w stosunku 20:17. Przed długą przerwą dołożyli jeszcze trzy "oczka" do swojej przewagi. Na lidera wyrastał Jahenns Manigat, choć akurat w drugiej kwarcie zanotował tylko jedną "trójkę". A Rogić i Amigo? Grali nierówno, ale każdy z nich dołożył swoją cegiełkę do dobrego wyniku.
W drugiej połowie gospodarze nie byli w stanie odwrócić losów meczu. Manigat dobił do granicy 25 punktów, do tego zanotował 3 zbiórki i 2 asysty. Dwucyfrówki widać też przy nazwiskach Aarona Cela, Michała Kołodzieja (5/7 z gry), Michała Samsonowicza, Bartosza Diduszki i Roko Rogicia. Wprawdzie były momenty, gdy Czarni niebezpiecznie zbliżali się do rywali, ale odpowiedź Twardych Pierników była skuteczna. W ostatniej kwarcie goście kontrolowali przebieg rywalizacji. Daniel Amigo zaliczył wsad, a konto punktowe poprawili w samej końcówce Rogić i Manigat. Pierwsza delegacja toruńskiego zespołu zakończyła się sukcesem!
Spodobał ci się materiał? Polub nas na Facebooku!