Drogowy dramat rozegrał się w maju tego roku przy ul. Andersa w Toruniu. Dariusz P. został zatrzymany po niespełna 12 godzinach od śmiertelnego wypadku. Przyznał się policjantom, że w tę feralną niedzielę pił alkohol. Reporter "Super Expressu" ustalił, że pirat drogowy był przekonany o potrąceniu... psa. Taką wersję przekazał swojej partnerce. W chwili zatrzymania Dariusz P. miał w organizmie 0,39 promila alkoholu.
- Sąd Rejonowy przychylił się do naszego wniosku i wobec Dariusza P. zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na trzy miesiące. Dariusz P. podejrzany jest o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Mężczyzna wielokrotnie był karany za przekraczanie prędkości. Dwa razy był karany za jazdę po alkoholu - powiedział nam prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Czytaj więcej o sprawie: Zabił Damiana i nawet tego nie zauważył! Powiedział, że potrącił psa
Dariusz P. potrącił 20-letniego Damiana w Toruniu. Straszny wypadek
W czwartek (18 maja 2023 r.) w Pigży pod Toruniem odbył się przejmujący pogrzeb 20-letniego Damiana. To nie tak miało wyglądać. 20-latek miał mnóstwo planów do zrealizowania, a rodzice musieli przypilnować tej smutnej ceremonii. - Składamy serdeczne podziękowania wszystkim, którzy tak licznie przybyli, aby uczestniczyć w pożegnaniu śp. Damiana. Wszystkim, którzy w tak bolesnej dla nas chwili dzielili z nami smutek i żal, okazali wiele serca i życzliwości, uczestniczyli we mszy św., pogrzebie i odprowadzili na miejsce wiecznego spoczynku śp. Damiana - napisała mama młodego mężczyzny.
Tymczasem Dariuszowi P. grozi bardzo długi pobyt w więzieniu. - Kierowcę Dariusza P. oskarżyliśmy o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, jazdę samochodem po alkoholu oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy - powiedziała "Nowościom" prokurator Izabela Oliver, kierująca Prokuraturą Rejonową Toruń Wschód.
- Akt oskarżenia skierowaliśmy do Sądu Rejonowego w Toruniu. Za zarzucane przestępstwa temu kierowcy grozi kara pozbawienia wolności do lat 12. Dariusz P. z Torunia przekroczył dopuszczalną prędkość przynajmniej o 20 km/godz. wymusił pierwszeństwo na przejściu, a następnie uciekł z miejsca wypadku. Na posiedzeniu aresztowym w sądzie (16 maja) przyznał, że przed tym zdarzeniem pił alkohol - podsumowała prokurator, cytowana przez portal toruńskiego dziennika.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - [email protected].