Elana Toruń przystępowała do meczu z Pomorzaninem Toruń znając wyniki innych czołowych drużyn IV ligi. "Żółto-Niebiescy" mogli usiąść w fotelu lidera, ale warunkiem było domowe zwycięstwo. Po wcześniejszym triumfie w Rypinie, trener Rafał Więckowski mógł być dobrej myśli. Kibice gospodarzy mobilizowali się i liczyli na świetną atmosferę, połączoną z bramkami swoich ulubieńców. A mecz? Trzeba przyznać, że rozczarowujący.
Elana Toruń nie wykorzystała przewagi. Pomorzanin wywiózł punkt
Pierwsza połowa to ogromna przewaga Elany, ale brakowało konkretów. Strzelał m.in. Piskorski, ale bez powodzenia. Trudno powiedzieć, czy gospodarzy paraliżował wynik Chemika Bydgoszcz (0:1 z drużyną z Włocławka), czy po prostu mecz derbowy. Pomorzanin spokojnie pilnował remisu i się nie rozczarował.
Kibice, którzy pofatygowali się się Stadion Miejski im. Grzegorza Duneckiego nie zobaczyli bramek. Elana nie wykorzystała szansy i nie wdrapała się na pozycję lidera. Pomorzanin zajmuje 11. miejsce.
Elana Toruń - Pomorzanin Toruń 0:0
Elana Toruń: Mikołajczak - Hartwich, A. Kowalski, Andrzejewski, Wróblewski, Piskorski, Karbowiński, Woroniecki, Malinowski, Góra, Kościelecki