Do zdarzenia doszło w niedzielę 10 maja. Jak mówiły pierwsze doniesienia mężczyzna miał skoczyć z tamy do Wisły. Na chwilę udało mu się wynurzyć, ale potem nagle zatonął. Na miejsce natychmiast skierowano służby.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 17:21. Na miejscu pracują dwie łodzie i cztery zastępy straży pożarnej. Akcja cały czas trwa - mówi nam dyżurny ze stanowiska kierowania Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu.
Wedle wstępnych informacji zaginiony mężczyzna miał około 40 lat. Więcej informacji wkrótce.
Polecany artykuł: