W miniony weekend nasi dziennikarze byli na uroczystej mszy, na którą do Torunia zaprosił ojciec Rydzyk. Przy okazji wrócił temat inwestycji, która wzbudza mnóstwo emocji. Normalnemu człowiekowi trudno to będzie zrozumieć - przekonują krytycy. Poprzedni rząd przekazał 220 milionów złotych na kolejne "dzieło" fundacji Tadeusza Rydzyka. Za te pieniądze miało powstać muzeum imienia Jana Pawła II i zostało uroczyście otwarte na wielkiej gali, jeszcze w 2023 roku. Mimo to ciągle nie działa. Nie oznacza to jednak, że fani redemptorysty i goście nie mogą skorzystać z oferty tego miejsca. Sprawdziliśmy, co proponuje fundacja zakonnika.
Dalszy ciąg artykułu pod galerią ze zdjęciami z uroczystości ojca Rydzyka
Ojciec Rydzyk zaprosił na msze, proponuje też kino
W miniony weekend ojciec Rydzyk zaprosił pielgrzymów do wspólnej modlitwy. Przekonywał, że uroczysta msza jest za Ojczyznę. Do grodu Kopernika przyjechały tłumy - mobilizacja z pewnością się udała. Eucharystia nie była jedynym punktem programu. W budynku muzeum odbywają się pokazy filmowe, koncerty i przedstawienia teatralne. Oczywiście nie ma nic za darmo. By obejrzeć spektakl pt. "Rotmistrz Pielecki. Ofiarowanie" trzeba było zapłacić od 35 do 39 złotych. Sztuka została wystawiona przez grupę teatralną "Rzeczpospolita Apostolska" z Ostrowi Mazowieckiej, z udziałem studentów AKSiM.
Okazało się również, że za pieniądze przekazane przez poprzedni rząd powstało również 15 apartamentów. W jednym z nich - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - mieszka od kilku tygodni ojciec Tadeusz Rydzyk. Nasz dziennikarz od kilku tygodni pracuje przy obiektach, związanych z dyrektorem Radia Maryja. Kolejne materiały już niebawem pojawią się w serwisie.