Elana Toruń wygrała ostatnie dwa ligowe mecze na wyjeździe i wbiła rywalom aż osiem bramek. Najpierw przyszedł triumf na terenie Floty Świnoujście, a później podopieczni Dariusza Grzegrzółki rozprawili się z Gryfem Wejherowo. W niedzielę miał przyjść poważniejszy test. Polonia Środa Wielkopolska przystępowała do tej konfrontacji po pięciu kolejnych zwycięstwach. Z pewnością można było nazwać ten pojedynek hitem 6. kolejki 3. ligi grupy 2. Obie drużyny zdradzają mistrzowskie aspiracje, podobnie zresztą jak Radunia Stężyca.
Elana Toruń - Polonia Środa Wielkopolska, relacja
Pierwszy kwadrans wyglądał optymistycznie dla gospodarzy, gdyż przyjezdni rzadko gościli pod ich polem karnym. Pierwszy ofensywny akcent zakończył się jednak rzutem karnym dla Polonii Środy Wielkopolskiej, który na bramkę zamienił Jędrzej Kujawa. Nie minęły nawet trzy minuty, a na talicy wyników był 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Damian Buczma. Podopieczni Dariusza Grzegrzółki wyglądali na zamroczonych, co skrzętnie wykorzystywali rywale. W 24. minucie do siatki trafił Szymon Sobkowiak.
Kiedy chwilę później rzut wolny na bramkę zamienił Mariusz Kryszak, wśród fanów torunian odżyły nadzieje. Kibice liczyli, że "Żółto-Niebiescy" pójdą za ciosem, a tymczasem jeszcze przed przerwą przyjęli czwarty cios. Dobrą wrzutkę Luisa Henriqueza na bramkę zamienił Krystian Pawlak. Elanowcy schodzili do szatni w minorowych nastrojach.
Po zmianie stron nie oglądaliśmy kolejnych popisów strzeleckich. Gospodarze nie zdołali zbliżyć się do swoich rywali. Trzeba przyznać, że na początku sezonu 2020/21, Elana Toruń dużo lepiej wygląda na wyjazdach, skąd przywiozła już siedem punktów. Przed własną publicznością "Żółto-Niebieski" zanotowali remis i porażkę.
Elana Toruń - Polonia Środa Wielkopolska 1:4 (Kryszak 25' - Kujawa 15', Buczma 17', Sobków 24', Pawlak 41')
Elana Toruń: Kuchnicki, Pawlicki, Świeciński, Munoz, Furtak - Kryszak, Zagórski, Plazas, Camacho, Lenkiewicz - Marcin