Piłkarze Elany Toruń byli faworytami sobotniego mecz. Trzeci w tabeli IV ligi kujawsko-pomorskiej gr. 2 "Żółto-Niebiescy" podejmowali trzynastego Pomorzanina Serock. Od samego początku torunianie próbowali narzucić rywalom swój styl grania i efektem były dogodne sytuacje. Trener Rafał Więckowski mógł się łapać za głowę, ponieważ już po kwadransie jego zespół powinien prowadzić.
Elana Toruń - Pomorzanin Serock, relacja
W pierwszych fragmentach meczu swoje sytuacje zmarnowali Rożnowski i Malinowski. Tego drugiego fenomenalnie zatrzymał Zapała. W odpowiedzi sytuacji sam na sam nie wykorzystał napastnik przyjezdnych. Elana miała optyczną przewagę, ale nie potrafiła tego przekuć w prowadzenie. W miarę upływu czasu coraz mądrzej bronili się przyjezdni i w efekcie na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku bezbramkowym.
W 49. minucie świetną piłkę w polu karnym dostał Malinowski, ale kapitalnie zatrzymał go bramkarz przyjezdnych. Kilka minut później z dystansu mierzył Kamil Piskorski, ale minimalnie się pomylił.
Im bliżej końca, tym akcje gospodarzy zyskiwały na... chaosie. Gospodarzom brakowało ostatniego podania lub skutecznego strzału. Zmiany trenera Więckowskiego nie przyniosły upragnionego przełamania. Mimo głośnego dopingu i optycznej przewagi torunian, mecz zakończył się rozczarowującym, bezbramkowym remisem, czwartym z rzędu między obiema ekipami. Pod tekstem prezentujemy galerię ze zdjęciami ze Stadionu Miejskiego im. Grzegorza Duneckiego.
Elana Toruń - Pomorzanin Serock 0:0
Elana: Mikołajczak - Hartwich, Ćwikliński, Andrzejewski - Lenkiewicz (79' Kościelecki), Karbowiński, Piskorski, Wróblewski (84' Sztuka) Woroniecki (46' Kowalski), Malinowski - Rożnowski
Pomorzanin Serock: Zapała - Kozłowski, Kordyla, Bogdziński, Mik (72' Khadzhynov), Wołczek, Majewski (66' Zieliński), Górski (66' Filipski), Świątek, Witkowski (82' Wachowski), Nowak
Widzów: ok. 200