Elana Toruń - Unia Swarzędz, relacja
Elana Toruń dobrze weszła w rundę wiosenną sezonu 2020/21. Podopieczni Macieja Kalkowskiego wygrali w Sopocie 2:1 z GKS-em Przodkowo i rozpoczęli marsz w kierunku górnych rejonów tabeli 3. ligi gr. 2. Trzynasta przed sobotnim spotkaniem Unia Swarzędz z pewnością nie była faworytem tej konfrontacji, ale goście z województwa wielkopolskiego już potrafili sprawiać niespodzianki w tej kampanii. Mecz na Stadionie Miejskim przy ul. Bema był rzecz jasna rozgrywany przy pustych trybunach, a to z powodu aktywnej pandemii koronawirusa w Polsce.
Czytaj też: Toruń: Tramwaje WSTRZYMANE! Duże zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej
Torunianie od samego początku przystąpili do realizacji przygotowanego planu, ale długimi minutami bez konkretnego efektu. Potrzeba było indywidualnej akcji Łukasza Furtaka. W 35. minucie skrzydłowy Elany dał prowadzenie gospodarzom. Skromne prowadzenie udało się dowieźć do przerwy.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Podopieczni Macieja Kalkowskiego przeważali. Sytuacje mieli m.in. Matus Marcin i Sebastian Rak. Unia Swarzędz rzadko podchodziła podchodziła pod pole karne, ale im bliżej końca spotkania tym coraz częściej pokazywała pazurki. Artur Haluch zdołał wybronić jeden groźny strzał i tym samym zachował czyste konto.
To drugie zwycięstwo Elany na wiosnę. Torunianie zajmują czwarte miejsce w ligowej tabeli i są coraz bliżej zakończenia sezonu w górnej części. W sobotę nie było fajerwerków, ale zwycięzców się nie sądzi.