O tym wypadku trudno zapomnieć. Ci, którzy jechali w BMW byli tacy młodzi. Mieli kawal życia przed sobą. Korzystali z niego. Na początku tego roku pojechali razem do Warszawy. Po powrocie, cała trójka miała w sobotę (14 stycznia 2023 r.) bawić się na studniowce. Tak się jednak nie stało. 7 stycznia, na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Nowostawy Dolne pod Łodzią, kierująca BMW 19-letnia Martyna N. straciła panowanie nad pojazdem i zderzyła się z mercedesem. Jej samochód wypadł z drogi i dachował.
Czytaj więcej o wypadku na A2 pod Łodzią: Michał i Emilia zginęli w drogowej makabrze na A2. "Szkoda tych młodych ludzi. Brakuje takiej edukacji..."
Tragiczny wypadek na A2 pod Łodzią. Martyna N. z zarzutami
Konsekwencje tego były tragiczne. W samochodzie zakleszczona była Emilia (18 l.). Ratownicy reanimowali ją. Na chwilę serce dziewczyny zaczęło bić, niestety nie na długo. Emilia zmarła w szpitalu. Kilkadziesiąt metrów od samochodu leżały zwłoki Michała (20 l.). Ten wyleciał z samochodu i uderzył głową o beton. Nie miał żadnych szans na przeżycie. BMW wybiło się w powietrze, bo dosłownie otarło się o bok mercedesa. Potem spadło na dach.
Ta, która kierowała BMW wyszła z wypadku bez obrażeń. Mimo, że od początku wszystko wskazywało na jej winę, prokuratura nie mogła jej przesłuchać ze względu na jej stan zdrowia. Jej stan psychiczny był tragiczny. Lekarze pozwolili na to dopiero teraz.
W ostatni piątek (25 sierpnia 2023 roku) w prokuraturze w Brzezinach, która zajmuje się sprawą tego wypadku, Martyna N. usłyszała zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym dwóch osób. Prokuratura zapowiada, że jak tylko otrzyma wyniki badan krwi podejrzanej na zawartość środków odurzających, to skieruje do sądu akt oskarżenia. Martyna i Emilia uczyły się w tym samym liceum. Były serdecznymi koleżankami. Do sprawy będziemy wracać w naszym serwisie.