Fałszywe alarmy bombowe stały się prawdziwą plagą. Ostatnio służby musiały się z nimi zmagać podczas egzaminu maturalnego. Problem dotyczył nie tylko Torunia. Policjanci robią wszystko, żeby ustalić sprawców. W opisywanym przypadku ta sztuka im się udała.
Polecany artykuł:
W sobotę (11 maja) o godz. 20:30 na numer alarmowy 112 zadzwonił nieznany mężczyzna, który poinformował, że w trzech siedzibach jednego ze znanych zakładów w Toruniu podłożone są ładunki wybuchowe.
- Na miejsce dyżurny skierował zarówno patrole prewencji z kryminalnych z Torunia i z komisariatu w Dobrzejewicach oraz patrol rozpoznania minersko - pirotechnicznego. Policjanci we wszystkich siedzibach dokonali rozpoznania i sprawdzeń. Nigdzie nie ujawnili materiałów ani urządzeń wybuchowych - relacjonuje Wioletta Dąbrowska z KMP w Toruniu.
Kryminalni zdołali ustalić osobę, która dzwoniła na numer alarmowy. Mężczyzna to 46-letni mieszkaniec gm. Lubicz. - Gdy wykonywał swój telefon przebywał w na wypoczynku w Kamionkach Małych pod Chełmżą. Gdy policjanci dotarli do tego człowieka, miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i noc z soboty na niedzielę spędził w policyjnym areszcie - informuje Wioletta Dąbrowska.
Dzisiaj z ust śledczych w Komisariacie Policji w Chełmży, mężczyzna usłyszał zarzut fałszywego zawiadomienia o podłożeniu ładunków wybuchowych. Policjanci z Chełmży doprowadzili go do Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód. Wnioskują dla niego o zastosowanie środków zapobiegawczych takich jak dozór i poręczenie majątkowe. Oprócz tego grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
>>> Matura 2019. Alarm bombowy w dwóch liceach w Toruniu! Obyło się bez ewakuacji!
>>> Giną świeżo zasadzone drzewa i krzewy w Parku Pamięci w Toruniu
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].