Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń: Iversen to za mało. Faworyt dużo lepszy na otwarcie [RELACJA, ZDJĘCIA]

2019-04-05 21:59

Na ten moment czekali wszyscy kibice żużla w Polsce! Inauguracja PGE Ekstraligi odbyła się przy ul. Wrocławskiej 69 w Zielonej Górze. Get Well Toruń na "dzień dobry" przyjechał do jednego z faworytów ligi. Zapraszamy na relację z tego ciekawego spotkania!

Już o godzinie 16:30, gdy pojawiliśmy się na stadionie w Zielonej Górze, czuć było atmosferę wielkiego, ligowego święta. Stelmet Falubaz Zielona Góra o nieudanym poprzednim sezonie chciał szybko zapomnieć i już od 1. kolejki PGE Ekstraligi pokazać, że jest jednym z kandydatów do złota. Jacek Frątczak i Get Well Toruń mieli w planach popsucie humoru gospodarzom.

Stelmet Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń - relacja

W pierwszym biegu Jason Doyle zasygnalizował, że jego dobra forma z okresu przygotowawczego to nie przypadek. Pewny triumf byłego mistrza świata napawał toruńskich kibiców optymizmem. Niestety w drugim wyścigu mieliśmy przykry incydent. Bez udziału rywala przewrócił się Norbert Krakowiak. Co mogło niepokoić po pierwszej serii? Bardzo słaba prędkość braci Holderów, których bez większego problemu na dystansie pokonał Martin Vaculik. Gonitwa numer cztery to kolejna nieprzyjemna sytuacja. Tym razem po kontakcie z Norbertem Krakowiakiem upadł Maksymilian Bogdanowicz. Sędzia Paweł Słupski podjął kontrowersyjną decyzję i wykluczył juniora Get Well.

Druga seria była bardzo wyrównana. Nadal brylował Nicki Pedersen, a bardzo ładną dla oka walkę stoczyli Martin Vaculik i Jason Doyle. Kompletnie pogubiony sprzętowo był Jack Holder. Dzięki znakomitej jeździe Patryka Dudka, zielonogórzanie zwiększyli przewagę do ośmiu punktów. Gospodarze spokojnie kontrolowali mecz, a Get Well Toruń nie dysponował dobrą drugą linią, która pozwoliłaby dogonić rywala.


Seria trzech remisów z rzędu pozwoliła uwierzyć, że torunianie mogą się skutecznie przeciwstawiać naszpikowanej gwiazdami ekipie Falubazu. Bardzo dobrze wyglądał Niels Kristian Iversen, który skutecznie odpierał ataki Martina Vaculika. Cenny remis przywieźli też bracia Holderowie. Mijanek na dystansie było niewiele, a najefektowniejszą była ta z gonitwy numer 10, gdzie Piotr Protasiewicz pewnie minął Maksymiliana Bogdanowicza. Juniora Get Well chwalimy za start.

Od 11. biegu swoje harce taktyczne rozpoczął menedżer Jacek Frątczak. Niels Kristian Iversen zmienił taktycznie Norberta Kościucha, a Jack Holder tradycyjnie wyjechał za Filipa Nizgorskiego. Duńczyk spisał się znakomicie i jako pierwszy tego dnia pokonał "Dzika". Wyścigiem zmarnowanych szans można nazwać to co zrobili Jason Doyle i Igor Kopeć-Sobczyński. Po starcie prowadzili podwójnie, ale najpierw Australijczyk wyblokował swojego partnera, a później stracił swoją pozycję na rzecz kapitana miejscowych. Wisienką na torcie była jazda Iversena, który fenomenalnie bronił się przed Patrykiem Dudkiem. Popis jazdy defensywnej!

Wyścig czternasty ostatecznie przypieczętował triumf lepszych tego dnia zawodników Falubazu. Para Vaculik - Protasiewicz spokojnie poradziła sobie z Doylem i Kościuchem. W drużynie Jacka Frątczaka zabrakło ewidentnie drugiej linii. Końcówka zawodów nie należała również do byłego mistrza świata. Przed meczem z Fogo  Unią Leszno ekipę Aniołów czeka sporo pracy. Wyścigi nominowane spowodowały, że wynik wygląda bardzo źle.

Stelmet Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń, punktacja

Get Well Toruń - 37

1. Jason Doyle - 10 (3,2,2,2,1,0)
2. Norbert Kościuch - 2+2  (0,1*,1*,-,0)
3. Filip Nizgorski - NS
4. Chris Holder - 5 (1,2,2,0)
5. Niels Kristian Iversen - 14 (2,2,3,3,3,1)
6. Igor Kopeć-Sobczyński - 3+1 (2,0,1*)
7. Maksymilian Bogdanowicz - 1 (1, u/w,0)
8. Jack Holder - 2+2 (0,1*,1*,0)

Falubaz Zielona Góra - 53

9. Patryk Dudek - 11+2 (1*,3,3,2,2*)
10. Michael Jepsen Jensen - 4+1 (2,1,0,1*)
11. Piotr Protasiewicz - 9+2 (3,0,1*,3,2*)
12. Martin Vaculik - 11+2 (2*,3,2,1*,3)
13. Nicki Pedersen - 14 (3,3,3,2,3)
14. Mateusz Tonder - 3 (3,0,0)
15. Norbert Krakowiak - 1 (u/w,1,0)
16. Sebastian Niedźwiedź - NS

Bieg po biegu:

1. Doyle, Jensen, Dudek, Kościuch - 3:3 - 61,81
2. Tonder, Kopeć-Sobczyński, Bogdanowicz, Krakowiak (u/w) - 3:3 (6:6) - 61,54
3. Protasiewicz, Vaculik, Ch. Holder, J. Holder - 5:1 (11:7) - 61,53
4. Pedersen, Iversen, Krakowiak, Bogdanowicz (u/w) - 4:2 (15:9) - 61,82
5. Vaculik, Doyle, Kościuch, Protasiewicz - 3:3 (18:12) - 62,06
6. Pedersen, Ch. Holder, J. Holder, Tonder - 3:3 (21:15) - 61,85
7. Dudek, Iversen, Jensen, Kopeć-Sobczyński - 4:2 (25:17) - 61,31
8. Pedersen, Doyle, Kościuch, Krakowiak - 3:3 (28:20) - 61,90
9. Dudek, Ch. Holder, J. Holder, Jensen - 3:3 (31:23) - 61,56
10. Iversen, Vaculik, Protasiewicz, Bogdanowicz - 3:3 (34:26) - 62,06
11. Iversen, Pedersen, Jensen, J. Holder - 3:3 (37:29) - 62,57
12. Protasiewicz, Doyle, Kopeć-Sobczyński, Tonder - 3:3 (40:32) - 62,60
13. Iversen, Dudek, Vaculik, Ch. Holder - 3:3 (43:35) - 61,94)

Biegi nominowane:

14. Vaculik, Protasiewicz, Doyle, Kościuch - 5:1 (48:36) - 62,03
15. Pedersen, Dudek, Iversen, Doyle - 5:1 (53:37) - 62,25

Sędziował: Paweł Słupski
Widzów: ok. 14 000

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki